Ten Mercedes jest uber rzadki
To prawdziwy sleeper, który na pierwszy rzut oka wygląda całkiem normalnie. Jest to jednak 7-osobowe kombi od AMG, o którym dziś możemy tylko pomarzyć.
Fabryczne kombi od AMG nie są już dziś takie niezwykłe, a w związku z wszystkim co dzieje się wokół motoryzacji i potężnych, dających radość silników, możemy uznać je chyba za gatunek zagrożony. W latach 90. AMG było częściowo niezależne i produkowało limitowanej edycji egzemplarze.
Jednym z nich było to kombi – Mercedes E36 AMG T. To jeden z najrzadszych w historii gorących kombi, łączący w sobie cechy, których nowe samochody dziś nie mają. Najpotężniejsza wersja W124 w latach 1993-1996 została stworzona na bazie seryjnego kombi.
7-osobowe super kombi z lat 90.
Ten egzemplarz pochodzi z 1993 roku i z zewnątrz wygląda jak typowe, kwadratowe pudełko. Jego długość jest nieco przestarzała, ale dzięki prostocie samochód nie wydaje się być przestarzały.
Proste linie zewnętrzne są idealnie uzupełnione przez dotyk luksusu tamtych czasów w kabinie. Drewniane dekory z czarną skórą nie są najmłodsze, ale nie wyglądają też źle. Tak czy inaczej, to najwyższa jakość, jaką można było otrzymać w latach 90. Kabina tego kombi AMG wygląda dostojnie, a analogowe wskaźniki pokazują tylko 114 000 kilometrów przebiegu. To bardzo akceptowalna liczba dla samochodu sprzed prawie trzech dekad.
Potężny silnik i dobra cena
3,6-litrowy silnik ma sześć cylindrów i generuje 272 KM. Duże kombi może rozpędzić się od 0 do 100 km/h w 7 sekund, a jego prędkość maksymalna to 250 km/h. Odpowiednia dynamika jak na rok 1993 i 1,6 tony wagi.
Najbardziej wyróżnia go jednak dodatkowy składany rząd siedzeń w bagażniku, w kierunku przeciwnym do kierunku jazdy. Coś takiego jest dostępne w nowoczesnych Mercedesach, ale na pewno nie w potężnych wersjach AMG. To jeden z powodów, dla których rzadka maszyna oferowana jest za zawrotną kwotę 55 450 euro. Nie jest tanio, ale jeśli ktoś szuka naprawdę rzadkiego Mercedesa w AMG, to lepiej nie mógł trafić. Co ciekawe, eksperci z Classic Analitycs wycenili takie auto na 62 400 euro, więc możemy tę cenę uznać za okazję.
Nowości
E-Mobilność
