To Renault 5 wygląda idealnie
Część z was pamięta to osobiście, reszta zna z opowieści. W latach 80. nie dało się kupić wielu dostępnych na Zachodzie towarów. Dotyczyło to również samochodów. Na polskich osiedlowych parkingach można było spotkać malucha albo dużego fiata, ale o Renault czy Volkswagenach mogliśmy tylko pomarzyć.
W 1989 roku takie Renault 5 kosztowało w granicach 120 tysięcy złotych, czyli pieniądze dla zdecydowanej większości Polaków po prostu nieosiągalne. Oczywiście, tylko garstka mogła pozwolić sobie na taki samochód.
Jeśli jednak żałujesz, że nigdy nie wszedłeś w posiadanie kultowego Renault 5, nawet w 2021 roku możesz spełnić swoje marzenie – i to taniej niż myślisz. To jeden z nielicznych samochodów, które kiedykolwiek przewyższyły w liczbach sprzedażowych Volkswagena Golfa. Francuzi przez 14 lat i dwie generacje sprzedali miliony tych samochodów, więc ogólnie rzecz biorąc nie jest to rzadkość. A raczej nie była, bo dziś spotkać taki samochód na ulicy to jak wygrać w toto lotka.
Cena jest zaskakująco niska, podobnie jak przebieg
Francuski producent planuje zresztą wskrzeszenie kultowego Renault 5, jednak nie będzie ono w niczym przypominać poprzedniego modelu. Oczywiście, bryła i design nawiązują do samochodu z lat 80., jednak będzie on w pełni elektrycznym modelem promującym napędy przyszłości.
Ten używany egzemplarz, który trafił na sprzedaż w Belgii, to prawdziwa perełka. To samochód z końca produkcji z 1990 roku w wersji pięciodrzwiowej i z silnikiem 1.1 i manualną skrzynią biegów. Renault jako nowe trafiło do Belgii, gdzie jedyny właściciel trzymał go w garażu przez 31 lat. W tym czasie przejechał około 370 kilometrów rocznie, a więc tyle co nic. Na jego liczniku widnieje 11 547 kilometrów, które wydaje się potwierdzać ogólny stan samochodu.
Naprawdę – nie sposób znaleźć wady w tym Renault 5. Samochód jest oryginalny, nie ma żadnych obcierek, ani ognisk rdzy. Wszystkie papiery są dostępne, samochód był regularnie serwisowany. Kwota? Auto wystawione jest za 8940 euro, czyli około 40 tys. złotych, co jest śmiesznie niską ceną biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności. Ten samochód za kilka miesięcy będzie warty dużo więcej.
Nowości
E-Mobilność
