Co oznacza kontrolka „litera A w kółku” w naszym samochodzie? Czy można ją wyłączyć?

Kontrolka „litera A w kółku” pojawia się już we wszystkich nowych samochodach sprzedawanych w Unii Europejskiej. Odpowiada ona za funkcjonowanie systemu start/stop, który ma pomagać oszczędzać paliwo. Według niektórych szacunków oszczędność paliwa może wynieść nawet 10-15%, jednak wielu kierowców ma obawy związane z używaniem tego systemu. Czy można zatem go wyłączyć? 

kontrolka-litera-a-w-aucie
Podaj dalej

Co oznacza kontrolka „litera A w kółku”?

System wykrywa, gdy samochód przestaje się poruszać i jest na biegu jałowym – wtedy automatycznie wyłącza silnik. // fot. Freepik

Kontrolka „litera A w kółku” odpowiedzialna jest za informowanie kierowców o pracy systemu start/stop. Za sprawą kolejnych norm i przepisów Unii Europejskiej system ten stał się obowiązkowy we wszystkich samochodach sprzedawanych na Starym Kontynencie. Kontrolka ta zazwyczaj umieszczona jest na desce rozdzielczej naszego samochodu i pozwala kierowcy czasowo wyłączyć działanie systemu. 

Gdy kontrolka świeci się na zielono lub niebiesko (w zależności od producenta i modelu samochodu), oznacza to, że system jest obecnie w użyciu. System wykrywa, gdy samochód przestaje się poruszać i jest na biegu jałowym – wtedy automatycznie wyłącza silnik. System działa tylko w określonych warunkach, np. gdy silnik jest odpowiednio rozgrzany. Gdy zadziała, na naszej desce rozdzielczej pojawi się kontrolka „litera A w kółku”. 

Jakie korzyści płyną z systemu start/stop?

kontrolka-litera-a-w-aucie
fot. freepik

System start/stop po raz pierwszy zaczął pojawiać się w samochodach jeszcze w latach 70. Pierwsze próby jego wprowadzenia zakończyły się jednak fiaskiem, bowiem nie pracował on wystarczająco dobrze. Jako pierwszemu na rynek udało się go wprowadzić z sukcesem Mercedesowi, który zaczął montować system start/stop do modelu A Klasy. 

Korzystanie z systemu start/stop pozwala – w zależności od sposobu korzystania z samochodu – na oszczędność paliwa rzędu 10-15 procent. Jeśli pokonujemy duże przebiegi roczne, zwłaszcza poruszając się po mieście, wyłączanie silnika za pomocą systemu start/stop podczas postojów może okazać się bardzo korzystne dla naszego portfela. 

Ponadto, Unia Europejska wprowadziła przepisy wymuszające na producentach montowanie tego systemu. Dzięki temu dziś znajdziemy go w każdym nowym samochodzie, jaki trafia do salonów lub bezpośrednio do klientów. Pozwala on bowiem w samochodach z silnikami spalinowymi na zmniejszenie emisji szkodliwych gazów. 

Czy system start/stop jest bezpieczny?

Fot. Freepik

Zdaniem wielu kierowców częste gaszenie i odpalanie silnika jest niebezpieczne dla naszej jednostki oraz wielu podzespołów, takich jak turbosprężarka. Ta znajduje się dziś praktycznie w każdym samochodzie i nawet na postoju potrzebuje oleju silnikowego, aby mogła być odpowiednio chłodzona. 

Do odpowiedniego funkcjonowania systemu start/stop potrzebny jest także odpowiednio zmodyfikowany, większy akumulator, za który przy wymianie musimy zapłacić więcej pieniędzy. 

Z tego względu wielu kierowców jest przeciwnikami systemu start/stop. 

Czy system start/stop można wyłączyć? 

Kontrowersyjny system, do którego jednak już wszyscy zdążyliśmy się mniej lub bardziej przyzwyczaić, można wyłączyć tylko czasowo. Oznacza to, że po każdorazowym odpaleniu silnika kierowca musi nacisnąć przycisk „litera A w kółku” aby dezaktywować działanie systemu start/stop. 

Producenci nie dają jednak możliwości wyłączenia tego systemu na stałe. W internecie znajdziemy wiele sposobów pozwalających na taką czynność, jednak taka ingerencja w układ napędowy nie jest bezpieczna dla naszego samochodu. Jeśli więc uważasz, że system start/stop nie sprawdza się w twoim przypadku i zamiast oszczędności paliwa wolisz postawić na utrzymanie swojego silnika w jak najlepszej kondycji, musisz wyłączać system po każdym włączeniu silnika. 

Przeczytaj również