GP Singapuru: Geniusz Hamiltona daje przewagę Mercedesowi. Vettel nie był w stanie zrobić nic

Kierowcy Ferrari zajęli dwa pierwsze miejsca w trzeciej sesji treningowej przed wyścigiem o Grand Prix Singapuru i to oni byli głównymi kandydatami do zwycięstwa w kwalifikacjach.

Po rozpoczęciu kwalifikacji na czoło stawki przebił się Kimi Raikkonen a Sebastian Vettel przespał swój pierwszy przejazd i tracił do zespołowego kolegi 0.592 s. Mierzone okrążenia wykonali szybko Ocon i Perez, którzy zajmowali drugie i trzecie miejsce. Hamilton swoje pierwsze pomiarowe kółko przejechał bardzo wolno i zanotował 8 czas. Brytyjczyk tracił 1.564 s do Daniela Ricciardo, który w międzyczasie ustanowił najlepszy czas w Q1. Szybko poprawił się Vettel, który wskoczył na drugie miejsce tuż za Ricciardo. Katastrofalnie jechali Stroll i Sirotkin, którzy okupowali ostatnie miejsca. Kierowcy Williams Martini Racing byli wolniejsi od Ricciardo o ponad 3 s. Świetnie pojechał Romain Grosjean, Francuz wskoczył na czwarte miejsce przed Verstappenem i tuż za Raikkonenem. Po raz pierwszy od GP Monako do Q2 zakwalifikował się McLaren a konkretnie Fernando Alonso, który wycisnął maximum ze swojego bolidu i zajął 9 miejsce.  W Q1 odpadli Magnussen, Hartley, Vandoorne, Sirotkin i Stroll.

Chwilę po rozpoczęciu drugiej części kwalifikacji, na problem z samochodem zaczął narzekać Kimi Raikkonen. Fin bardzo szybko zjechał do boksu a na pierwsze miejsce wskoczył Max Verstappen, który wyprzedzał Lewisa Hamiltona i Daniela Ricciardo. Na 5 minut przed zakończeniem Q2 Kierowcy Ferrari opuścili garaż na oponach typu hipersoft. To bardzo ważna decyzja, ponieważ Vettel był w tym czasie dopiero dziesiąty a Raikkonen piętnasty.

Zmiana opon okazała się strzałem w dziesiątkę, Iceman zajął w Q2  pierwsze miejsce wyprzedzając Maxa Verstappena o 0,020 sekundy. Ze względu na spory tłok na torze, swojego pomiarowego okrążenia nie mógł dobrze złożyć Sebastian Vettel. Niemiec do trzeciej części czasówki zakwalifikował się na 5 miejscu. W Q2 odpadli Alonso, Sainz, Leclerc, Ericsson i Gasly.

Q3 fenomenalnie rozpoczął Lewis Hamilton, który wykręcił 1:36.015 i wyszedł na prowadzenie. Tuż za Brytyjczykiem był Max Verstappen. Kierowcy Ferrari pierwsze okrążenia pojechali bardzo słabo. Vettel był trzeci a Raikkonen dopiero piąty, kierowców Scuderii rozdzielał Valtteri Bottas. Dwie minuty przed końcem kwalifikacji ponownie z boksu wyjechał Sebastian Vettel. Niestety dla kibiców Ferrari, Niemiec nie był w stanie poprawić czasu Lewisa Hamiltona. Szybszy od Vettela okazał się również Max Verstappen.

Wyścig o GP Singapuru na torze Marina Bay rozpocznie się jutro o godzinie 14:10. Przypomnijmy, że rok temu wyścig na Marina Bay wygrał Lewis Hamilton. Brytyjczyk wykorzystał zamieszanie na starcie rywalizacji i finiszował jako pierwszy, przed Danielem Ricciardo i Valtterim Bottasem.