Włosi pokazali wczoraj światu model Ferrari P80/C. Dzieło zwieńcza ponad 4 lata pracy projektantów, inżynierów i stylistów. Trzeba otwarcie przyznać, że to auto jest naprawdę wyjątkowe.
Historia powstania tego modelu jest bardzo ciekawa. Jak się okazuje, powstał on na zamówienie jednego z najważniejszych klientów włoskiego producenta. Samochód od samego początku był szyty na miarę – zgodnie z dokładnymi zaleceniami klienta. P80/C nawiązuje do takich ikon, jak Ferrari 330 P3 / P4 czy Dino 206 S.
Decyzją Ferrari, jako bazę do budowy postanowiono wykorzystać wyścigowe 488 GT3. Brak wymagań dotyczących homologacji drogowej lub jakiejkolwiek serii wyścigowej przełożyły się na większą swobodę designerów. Potężne elementy aerodynamiki same za siebie mówią o zdolnościach P80/C.
Wrażenie robi też zorientowany na kierowcę kokpit z mocno pochyloną w lewą stronę konsolą środkową i wzorowaną na świecie Formuły 1 kierownicą w kształcie wolantu.
Ferrari nie podało do wiadomości publicznej danych technicznych ani osiągów tego unikatowego modelu. Tajemnicą pozostaje również cena. Tutaj warto mieć na uwadze, że auto musiało kosztować krocie. Nie bez powodu angażuje się przecież cały dział projektów specjalnych na… 4 lata pracy.