Jako pierwsza przełomowe informacje podała agencja Kyodo, która w swoim komunikacie powoływała się na rzetelne źródła. W pierwszej kolejności, firma skupić ma swoją uwagę na opracowaniu wyposażonych w napęd elektryczny modeli Legacy Outback, Impreza oraz Forester. Premierowymi odbiorcami mają być Japończycy, a samochody będą produkowane w prefekturze Gunma. Ważnym rynkiem zbytu ma być również Ameryka Północna, która już obecnie skupuje aż 60% całej produkcji marki. Już w przyszłym roku mają się tam pojawić natomiast samochody z napędem hybrydowym.
Co więcej, według Kyodo już w roku 2020 Subaru miałoby zaprzestać produkcji samochodów wyposażonych w silniki Diesla, które do tej pory sprzedawane były na rynek europejski oraz australijski. Marka rozważa również dołączenie do spółki utworzonej przez Toyotę i Mazdę. Miałoby to na celu udoskonalenie prac nad technologią napędów elektrycznych, jednak jeszcze bez realnego przełożenia na pierwsze modele. Agencja podejrzewa, że podejmowane działania mają związek z zaostrzeniem regulacji dotyczących norm emisji spalin oraz chęcią poprawy wizerunku po skandalu, który wykazał nieprawidłowości w procesie kontroli jakości pojazdów.
Tagi: Subaru, Elektromobilność