Spis treści:
- Narodziny legendy
- Nowoczesne wcielenie
- Cena wydaje się atrakcyjna
Kultowy Opel znów jest na topie
Po raz pierwszy Opel użył nazwy Frontera w 1991 roku. To samochód, o którym w wielu zakątkach Polski do dzisiaj krążą legendy. Frontera była bowiem SUV-em o bardzo wyraźnym zabarwieniu terenowym. Miała znakomity napęd na cztery koła i mocne silniki. Dodajmy do tego świetny rozstaw osi oraz wysoki prześwit. To była konstrukcja, która miała opinię niezniszczalnej. Pokonywała najgorszy teren i najtrudniejsze przeszkody bez zawahania. Pierwsza Frontera była produkowana do 2004 roku i do dzisiaj jest samochodem niezwykle cenionym.

Taką starszą Fronterę można kupić dziś w okolicach 10-15 tysięcy złotych. To trochę samochód do zadań specjalnych. Taki, który poradzi sobie wszędzie tam, gdzie inne albo zawiodą, albo w ogóle będziemy się bali je wykorzystać. Stara Frontera często traktowana jest jako narzędzie pracy, szczególnie w trudnym terenie – np. w rejonach górskich, czy w lesie. Wspomniałem już, że produkcja tego modelu trwała wówczas do 2004 roku. Natomiast na tym historia się nie kończy.
Powrót legendy
W 2024 roku, a więc 20 lat po zakończeniu produkcji pierwszego wcielenia legendy, na rynku pojawił się nowy Opel Frontera. Tam razem już jako nowoczesny crossover segmentu C, a więc idealnie trafiający w upodobania Europejczyków, również Polaków. Oczywiście nie znajdziemy tu zbyt wielu nawiązań do tej pierwszej wersji. Stara Frontera była rasową terenówką – nowa jest przestronnym, miejskim crossoverem, idealnym dla rodziny. Posiada napęd na przednią oś oraz do wyboru silniki hybrydowe oraz elektryczny.

Nowe wcielenie legendy jest znakomicie wyposażone. Mamy tutaj najnowsze rozwiązania z zakresu infotainmentu, czy bezpieczeństwa. Crossover prezentuje się znakomicie i nic dziwnego w tym, że tak wiele osób się nim interesuje. Na portalu „Otomoto” nową Fronterę jesteśmy w stanie znaleźć już w okolicach 80 tysięcy złotych. Oczywiście używanych na ten moment nie ma co szukać – wszak mija dopiero rok od czasu, kiedy model trafił do polskich salonów.
Zdjęcia: Opel / Stellantis