Toyota Hilux nadal przed amerykańską konkurencją
Nowa Toyota Hilux obroniła tytuł najpopularniejszego pickupa świata z 2023 r. Z danych Jato wynika, że mimo spadku rejestracji o 15 proc., był to jedyny model w segmencie, który przekroczył próg 600 tys. rejestracji (616 200 szt.). Wiceliderowi rankingu, Fordowi F-150 zabrakło do tego pułapu niewiele (594 100 szt.). Podium skompletował Chevrolet Silverado 1500 (418 300 szt.).

O ile skład podium nie zmienił się względem 2023 r., to widać, że coraz mocniej aspiruje do niego Ford Ranger. Dzięki wzrostowi o 7 proc. (386 900 szt.) awansował z 6 na 4. miejsce. Wyprzedził tym samym najpopularniejszego pickupa koncernu Stellantis, RAM-a 1500 (282 300 szt.). Goni go także GMC Sierra 1500 (267 500 szt.), który po 10-procentowej poprawie dostał się do czołowej szóstki.

Aż 31-procentowy spadek zanotował Isuzu D-Max (265 200 szt.). Relegowało go to na 7. pozycję (4. w 2023), ale utrzymał się przed Toyotami: Tacoma (215 600 szt.) i Tundra (179 400 szt.). Ta druga urosła o 28 proc., dzięki czemu zagościła w czołowej dziesiątce. Na Top 10 zasłużył też Ford F-250, któremu naliczono 167 300 rejestracji (+15 proc.).

Pickupy coraz chętniej kupowane także w Europie
Największymi rynkami zbytu dla pickupów są oczywiście obie Ameryki czy Australia. Zapotrzebowanie na nie jest też niemałe w Afryce czy Azji. Europejczycy celują raczej w inne nadwozia jak SUV, ale i u nas ich sprzedaż rośnie. Zwłaszcza wyższe wersje wyposażenia często stają się coraz bardziej kuszące. Przede wszystkim urzeka w nich duża przestrzeń bagażowa i zdolności terenowe. Oba te aspekty są ubogie w SUV-ach, a do tego pickupy cechują się ogromną wytrzymałością.

W Polsce zdecydowanie najpopularniejszym wyborem jest Ford Ranger. Jednak dla Polaków Toyota Hilux jest opcją nr 2 w tym segmencie. Na polskim podium jest z kolei Volkswagen Amarok.