Corsa z etykietą eko jest w sam raz dla tych, którzy nie chcą elektrycznego samochodu
Niemiecki producenta oferuje nam już szóstą generację Corsy, która przeszła kompleksową modernizację w 2023 roku. Miejski hit Opla latami pracował na swoją mocną pozycję w segmencie miejskich samochodów. Aby mógł rywalizować z konkurentami od Renault, Kia, Forda i Skody otrzymał nowoczesną gamę silników. Dodatkowo po raz pierwszy jest w wersji elektrycznej. Teraz wielu postrzega hit Opla jako bardzo dobrą opcję ze względu na zużycie paliwa, etykietę eko oraz cenę zakupu na miarę królowej niskich cen Dacii.
Opel Corsa Hybrid jest w dwóch wersjach mocy do wyboru 110 KM i 136 KM. Dla tych, którzy nie są jeszcze gotowi na nową elektryczną mobilność to jedna z najbardziej wyważonych alternatyw w segmencie B. Model korzystający z łagodnej technologii hybrydowej dostał atrakcyjny cennik, plasując się poniżej niektórych bezpośrednich rywali.
Corsa Hybrid korzystająca z 48-woltowego łagodnego układu hybrydowego pozwala nie tylko na oszczędność w zakupie, ale także w eksploatacji. Średnie zużycie paliwa na poziomie 4,5 litra na 100 kilometrów stawia go jako świetną alternatywę dla tych, którzy nie chcą Toyoty. Efektywność daje to wielki atut tego modelu, ale niejedyny. Spójrzmy na relację ceny i wyposażenia.

Nowiutki Opel Corsa świetnie się prowadzi i w cenie Dacii nie oszczędza na funkcjonalności
Produkowana w hiszpańskiej Saragossie Corsa wielu zachwyca już samym projektem nadwozia. Gabarytowo idealny do miasta mierzy 4,06 m długości i oferuje bagażnik o pojemności 309 litrów bez ograniczania przestrzeni w kabinie.
Precyzja w prowadzeniu, komfort jazdy i zaawansowane technologie nie wymuszą wysokiej ceny zakupu. Nowiutka Corsa, która z łatwością radzi sobie także poza miastem oferuje na trasach międzymiastowych, oferując kompetentne prowadzenie w każdej sytuacji, zaczyna się od 74 900 zł. Tyle zapłacimy za wariant mechaniczny z jednostką benzynową o mocy 100 KM.
Corsa z etykietą eko dzięki promocji oszczędza nawet ponad 7000 zł. Najtańsza wersja YES o mocy 110 KM to wydatek 90 900 zł. Za wyższe poziomy wyposażenia zapłacimy odpowiednio 94 900 zł (YES) i 100 900 zł (GS). Mocniejsza Corsa hybrid kosztuje 99 500 zł (YES) lub 105 500 zł (GS). To nie jest dużo, jeśli wziąć pod uwagę samochód o mocy 150 KM oferujący dobry i bardzo dobry poziom wyposażenia.
Pozycjonowany jako tańsza alternatywa dla innych podobnych hybryd na rynku zachowuje konkurencyjny pakiet technologiczny i bezpieczeństwa. Ta bardzo solidna opcja. Nie poświęcająca designu słynąca z jakości i niezawodności jest teraz prawdziwą okazją, z której żal nie skorzystać. W ofertach dealerów można upolować bardzo dobrze wyposażone egzemplarze z ceną uwzględniającą zniżki i dodatkowe wyposażenie. Na przykład w postaci pakietu Comfort. Dla poszukujących wydajnego miejskiego modelu jest to warta rozważenia propozycja.

