Chevrolet dla Amerykanów… spodobał się w Europie
W 2003 roku Chevrolet zaprezentował światu model Equinox. Mowa tutaj o SUV-ie średniej wielkości, chociaż… To chyba odnosi się bardziej do „rozmiarówki” amerykańskiej. W Europie wiele osób powiedziałoby, że samochód ten jest ogromny. Z drugiej strony, to co mówią w Europie, nie ma w tym kontekście większego znaczenia. Equinox był bowiem przeznaczony na rynek w Ameryce Północnej i właśnie tam miał sobie poradzić. Co za tym idzie – był to samochód duży, mocny, bardzo wygodny i komfortowy.

Druga generacja została mocno odświeżona. Chevrolet stał się jeszcze bardziej masywny, nowoczesny i agresywny. Oczywiście europejski odbiorca wciąż nie musiał zaprzątać sobie tym głowy. Amerykański producent nie miał w naszej części świata zbyt dobrych wyników. Kryzysy, strategia… różnego rodzaju sytuacje doprowadziły do tego, że w 2015 roku amerykańska marka tak czy inaczej wycofała się z Europy. Wiele osób automatycznie przestało śledzić to, co się w Chevrolecie dzieje. Czy słusznie?
Dlaczego importowano go na Stary Kontynent?
Weźmy pod uwagę fakt, że w Stanach Zjednoczonych Equinox jest jednym z najlepiej sprzedających się SUV-ów General Motors. To dobrze o nim świadczy. Rekordy popularności to okolice 2019 roku, kiedy to sprzedaż przekraczała 300 tysięcy egzemplarzy. Equinox wciąż jest produkowany i Chevrolet wciąż ma wobec niego ambitne plany. Skoro SUV radzi sobie tak dobrze w USA, musi cieszyć się świetną opinią i czymś przyciągać. Wspomniałem już o komforcie, wygodzie, czy amerykańskich rozmiarach. Nie można zapomnieć też o potężnych silnikach. Nie brakuje tu chociażby ponad 3-litrowych V6 o mocy przekraczającej 200, a nawet 300 koni mechanicznych.

Nic więc dziwnego w tym, że Chevrolet był chętnie sprowadzany do Europy, również do Polski. U nas również są ludzie, którym taka motoryzacja się podoba i którzy uważają ją za wyznacznik, tudzież wspomnienie „dobrych czasów”. Fakty są takie, ze dziś da się kupić w Polsce ten samochód za około 15 tysięcy złotych. Nie sądzę, aby była to szczególnie wygórowana cena. Pamiętajmy o tym, że to duży, rodzinny SUV. Silnik V6, prawie 200 koni mocy, napęd na cztery koła, bardzo dobre wyposażenie, automatyczna skrzynia biegów… brzmi dobrze, prawda? No i ten wygląd… z kilometra widać, że to typowa amerykańska motoryzacja.
Zdjęcia: Chevrolet