To SUV, który zachwyci niejednego
Na łamach naszego portalu poświęciłem już w przeszłości krótką chwilę modelowi Nissan Murano. To japoński SUV, który powstawał od 2003 roku z myślą o rynku amerykańskim. Był jednak tak dobry, rozwojowy i osiągał tak duży sukces, że niemal błyskawicznie trafił do Europy. W 2008 roku rozpoczęła się produkcja drugiej generacji. Znów był dedykowany przede wszystkim na rynek amerykański… i znów trafił do Europy, gdzie radził sobie całkiem nieźle. Oczywiście o ile komuś w samochodzie nie przeszkadzała duża moc…

W Polsce SUV Nissana był oferowany wyłącznie z benzynowym, 3,5-litrowym V6 o mocy 234 koni mechanicznych. Po pewnym czasie doszło tutaj do małej zmiany i wówczas jednostka generowała 255 koni. Globalnie Murano było dostępne jeszcze z jednostką dieslowską o pojemności 2,5 litra i mocy 190 koni mechanicznych. Można powiedzieć, że taki diesel to już o wiele bardziej europejskie rozwiązanie. Nie za duży, słabszy i bardziej oszczędny. I m.in. dzięki prywatnemu importowi te diesle również trafiły do Polski.
Jakie ma opinie?
Należy tutaj podkreślić, że rzadko kiedy widuje się tak dobre opinie i oceny konkretnego modelu na portalu „Autocentrum”. SUV od Nissana ma tam dziś średnią ocenę na poziomie 4,7 na 5, co jest wybitną wręcz oceną. Ludzie pytani o to, czy kupiliby ten samochód ponownie, w 100% odpowiedzieli twierdząco. Główne zalety? M.in. przestrzeń dla kierowcy i pasażerów oraz stosunek ceny do jakości. Opinie w przeważającej większości są znakomite. Ludzie doceniają, że jest to samochód premium. Bezawaryjny i lepiej wypadający na tle europejskiej konkurencji. Idealny dla rodzin z dziećmi.

Nissan Murano prezentuje się nam zatem jako znakomity samochód. I wszystko to, co napisałem przed momentem, z całą pewnością sprawi, że ludzie mogą się nim zainteresować. Tylko jak aktualnie wygląda kwestia cen? Tutaj też nie ma się do czego przyczepić. Można bowiem kupić ten samochód – nawet z rocznika 2012 – gdzieś w okolicach cen 25-35 tysięcy złotych. I w niektórych przypadkach będą to auta, które mają mniej, niż 200 tysięcy kilometrów przebiegu. Zadbane i dobrze wyposażone.
Zdjęcia: Nissan