Nowy SUV Volkswagena będzie sprzedażowym hitem

Volkswagen zaprezentował swój najnowszy, budżetowy model, zaprojektowany przede wszystkim z myślą o rynku brazylijskim. Niemiecka firma rozpocznie sprzedaż jeszcze w pierwszym kwartale 2025 roku, a w kolejnych miesiącach SUV ma pojawić się także na innych regionalnych rynkach. Tera zbudowany jest na tej samej platformie co Polo, dzięki czemu będzie najtańszym SUV-em w portfolio.
Samochód ma długość blisko 4 metrów, jednak mimo swojej niskiej ceny, ma wiele elementów zapożyczonych z droższych modeli niemieckiego producenta. Z przodu znajdziemy szczupłego grilla z reflektorami LED i dużymi wlotami powietrza na zderzaku. Błotniki podkreślają sportową linię SUV-a, są także eleganckie felgi aluminiowe. Tylne światła LED są ze swą połączone, a uzupełnia je zderzak podkreślający całą estetykę.

We wnętrzu znajdziemy dokładnie to, czego możemy spodziewać się po nowych modelach Volkswagena. Cyfrowy kokpit z ekranem multimediów, a także wracające do łask fizyczne przyciski na kierownicy i panelu środkowym. To świetna wiadomość dla tych, którzy wolą sterować najważniejszymi elementami samochodu w nieco bardziej tradycyjny sposób.
Tera jest budżetowa, ale nie tania
Jak wspomnieliśmy, będzie to najtańszy SUV w gamie Volkswagena. Ale wcale tak nie wygląda. Na zdjęciach zaprezentowana jest najlepiej wyposażona wersja, dlatego też mamy nawet skórzaną tapicerkę. Niemiecka firma obiecuje jednak, że nawet w podstawowej wersji znajdziemy nowoczesne funkcje, bezprzewodowe ładowanie, oświetlenie ambientowe, czy pakiet ADAS.

Samochód opiera się na architekturze MQB-A0, z której korzysta także Polo, Nivus, czy T-Cross. Jest ściśle związany ze Skodą Kylaq, którą Czesi niedawno wprowadzili w Indiach. Mimo to, samochód nie ma praktycznie żadnych elementów wspólnych widocznych gołym okiem z tanim SUV-em Skody.
Choć niemiecka firma nie ujawniła jeszcze szczegółów dotyczących specyfikacji, wiemy, że pod maską znajdzie się 1-litrowy silnik benzynowy z turbodoładowaniem. Dostępna będzie zarówno skrzynia manualna, jak i automat. SUV będzie napędzany wyłącznie na przód. Patrząc na ceny konkurencji, np. Skody Kylaq za nieco mniej niż 40 000 złotych, wydaje się że SUV Volkswagena będzie mieścił się w granicach 50 000 złotych. W najbliższej przyszłości SUV pojawi się także na innych rynkach. Czy jednak dojedzie aż do Europy? Na to niestety nie ma większych szans.
