Rajd Dakar osiągnął półmetek
Dzień przerwy dla uczestników Rajdu Dakar jest już wyłącznie miłym wspomnieniem. W sobotę, 11 stycznia, zawodnicy powrócili do rywalizacji. Czekał na nich szósty etap prowadzący z Hail do Al Duwadimi. I jeśli nie liczyć dwudniowego etapu 48H Chrono, to właśnie dzisiaj było do przejechania najwięcej w walce – aż 605 kilometrów odcinka specjalnego. Organizator podkreślał, że to mieszanka wszystkiego. Od bardzo szybkich sekcji, po bardzo wolne. Z kamieniami, piachem, górami, kanionami i… bardzo trudną nawigacją. Kończąc szósty etap zawodnicy dotarli do półmetka rajdu. Od jutra rozpoczynamy drugą szóstkę.
Najlepszym czasem popisali się dziś Guillaume de Mevius i Mathieu Baumel. Drugie miejsce powędrowało do Joao Ferreiry i Filipe Palmeiro, zaś trzeci byli Nasser Al-Attiyah i Edouard Boulanger. Załoga zespołu The Dacia Sandriders wciąż ma nadzieję na to, że z każdym dniem udawało będzie się jej minimalizować straty do czołówki. Dziś ten plan zrealizowali, chociaż Katarczyk i Francuz nie mogą być w 100% zadowoleni. Wciąż pozostało ponad 30 minut do pozycji liderów (Lategan / Cummings) oraz 8 minut do podium (Ekstrom / Bergkvist). To wydaje się dużo, natomiast w rajdach terenowych nie takie rzeczy się działy.
Al-Attiyah wciąż z szansami?
Przypomnijmy chociażby piąty etap, gdzie Al-Attiyah pokonał o 10 minut Ekstroma, o 11 Lategana i o 14 Al Rajhiego. Oczywiście później sędziowie przyznali mu 10 minut kary za to, że brakowało mu jednego koła zapasowego. Natomiast wciąż – Nasser jest kimś, kto potrafi nokautować swoich rywali w niemal każdej sytuacji. Ktoś powie, że etapy będą już krótsze. Owszem, jeszcze w ciągu dwóch kolejnych dni odcinki specjalne będą miały ponad 400 kilometrów. Później będą już krótsze, ze 120 kilometrami w środę i 61 kilometrami w piątek, na koniec rajdu. Natomiast to nie ma większego znaczenia. Na Dakarze każdy kilometr jest trudny i każde może zaskoczyć.
W 2023 roku Eryk Goczał pokonał na ostatnim etapie Rokasa Baciuskę o ponad 20 minut i wyszarpał mu zwycięstwo. Przed rokiem, również na ostatnim etapie, Mitch Guthrie stracił do Cristiny Gutierrez ponad godzinę i tym samym oddał jej zwycięstwo. Oczywiście zarówno Baciuska, jak i Guthrie, nie ponieśli takich strat różnicą tempa, tylko błędami. Ale działo się na ostatnim oesie. Na krótkim dystansie, gdzie – tak się wydaje – wszystko jest już rozstrzygnięte. Na Dakarze takie zjawisko nie występuje. Można przegrać, lub wygrać ten rajd kilometr przed metą ostatniego etapu. Strata na poziomie 30 minut w przypadku Al-Attiyaha niczego nie wyklucza.
Co dalej?
Z rywalizacji wycofali się niestety Benediktas Vanagas i Szymon Gospodarczyk, którzy w czwartek podczas wyprzedzania w kurzu uderzyli w skałę. Samochodu nie dało się naprawić. W tym momencie najwyżej sklasyfikowanym polskim zawodnikiem jest Darek Rodewald, który wspólnie z Alesem Lopraisem i Davidem Kripalem zajmuje 3. miejsce w kategorii ciężarówek. W kategorii klasyków 9. miejsce zajmują Tomasz Staniszewski i Stanisław Postawka. 22. w klasie motocykli jest Konrad Dąbrowski.
Zawodnicy zostaną w Al Duwadimi na dłużej. Jutro bowiem wykonają pętlę i wrócą na ten sam biwak. Siódmy etap oznacza dla zawodników 297 kilometrów dojazdówki i 419 kilometrów odcinka specjalnego.
Etap 6 – Wyniki na etapie
Etap 6 – Wyniki po etapie
Zdjęcie główne: A.S.O. / Florent Gooden / DPPI