Denza szybko poszerza swoją ofertę produktów. Nadchodzący SUV już wzbudza przerażenie konkurentów

Niedawno, bo w zeszłym miesiącu Denza Motors oficjalnie pozwoliła nam się zapoznać z konfiguracjami nowego Z9 GT i jego pierwszym cennikiem w Chinach. Teraz marka będąca owocem wspólnego przedsięwzięcia Daimlera i BYD opublikowała zdjęcia nowego dużego SUV-a.

Denza N9 nowy suv
Podaj dalej

Nadchodząca Denza N9 to flagowy produkt wyposażony w najnowsze technologie

Denza Motors opublikowała oficjalne zdjęcia szpiegowskie swojego nowego dużego SUV-a, Denza N9. Pozycjonowany jako flagowy model w modnym segmencie podobnie jak Z9 GT otrzyma najnowsze technologie inteligentnego sterowania pojazdem i w zależności od potrzeb albo schłodzi szampana, albo podgrzeje mleko. Co więcej o nim wiadomo?

Wiemy już, jak mógłby wyglądać nowy SUV Denza N9. Jeśli chodzi o wielkość nadwozia, to według danych dostępnych w publikacjach chińskich mediów osiągnie on długość nieco powyżej 5 metrów. Ze względu na dostępność technologii sterowania pojazdem „easy three-party”, podobnie jak Z9 GT, SUV pochwali się minimalnym promieniem skrętu ułatwiającym parkowanie i zawracanie.

Jednocześnie mówi się, że nowy samochód Denza może otrzymać tę samą konfigurację dronów zintegrowanych z nadwoziem, jak w Yangwang U8 oraz funkcję dryfowania. Tym samym technologicznie będzie trudnym rywalem. Jak powiedział o modelu dyrektor generalny działu sprzedaży: „Denza N9 będzie SUV-em, którego konkurenci nie będą w stanie dogonić w ciągu najbliższych pięciu lat”.

Na poprzednich szpiegowskich zdjęciach samochodu widać hasła na karoserii, teraz dzięki platformie video Autohome mamy pogląd jak może wyglądać bez  „Zhijia New Car Painting”.

autohomecar__Denza N9
Hipotetyczny wygląd Denza N9

Sześcioosobowy SUV może dojechać wszędzie

Jak widzimy na zdjęciach, przyszły SUV Denzy N9 pod względem stylizacji nawiązuje do najnowszej koncepcji projektowej „Denza Elegance in motion”. Ma nieco kwadratową sylwetkę nadwozia, a pomiędzy kwadratowymi matrycowymi reflektorami z przodu umieszczono logo marki. W efekcie widać, że SUV pomimo prostej sylwetki nosi w sobie technologie z modelu Z9 GT.

Nad przednim zderzakiem, który także ma kwadratową konstrukcję i muskularny kształt znajdują się światła do jazdy dziennej. Półzamknięta konstrukcja na środku zderzaka z przodu podkreśla właściwości terenowe pojazdu. Boczna konstrukcja nadwozia z prostą linią talii i lekko opadającą linią dachu, który jest czarny, wpływa na dynamiczny wygląd pojazdu z tyłu. Dolną część tyłu samochodu skierowano ku górze, aby jeszcze bardziej poprawić właściwości jezdne pojazdu. Według poprzednich doniesień kąty natarcia i zejścia Denzy N9 będą przekraczać 20 stopni.

Według oficjalnych informacji wiadomo, że nowy SUV Denza we wnętrzu otrzyma sześciomiejscowy układ 2+2+2. Sądząc po sloganie umieszczonym na nadwoziu samochodu: „Rano gorące mleko sojowe, wieczorem mrożona cola”, oczekuje się, że podobnie jak w modelu Z9 GT również SUV otrzyma inteligentną lodówkę z funkcją ogrzewania i chłodzenia. Ponadto w aucie na pewno nie zabraknie komfortu.

Jeśli chodzi o moc i napęd, to pojazd może być napędzany zarówno benzyną, jak i energią elektryczną. Oczekuje się, że pojawią się wersje o zwiększonym zasięgu.

Denza N9
foto: Denza Motor

Kiedy debiut i pierwszy cennik nowego modelu Denza?

Denza N9 ma zadebiutować w Chinach w czwartym kwartale tego roku. Plotki mówią o listopadowej premierze rodzinnego SUV-a na salonie samochodowym w Guangzhou. To doskonała propozycja, która ma duży potencjał i może być hitem.

Sportowa Denza Z9 GT, która sięgnie także po klientów europejskich marek premium, spotkała się z ciepłym przyjęciem. Od daty wprowadzenia na rynek 20 września sprzedaż przekroczyła 5000 sztuk w 36 godzin.

N9 będzie kluczowym modelem dla marki BYD w Chinach, stanowiąc próbę zdobycia klientów modnego segmentu.

nowy SUV Denza
foto: Denza Motors

źródło: Autohome, Denza

Copyright © WRC Media. Redakcja zastrzega wykorzystywanie niniejszej treści w zewnętrznych publikacjach, bez podania źródła (link do artykułu). Takie działanie będzie traktowane jako naruszenie praw autorskich i praw do własności intelektualnej.

Przeczytaj również