Skoda pokazała pierwsze zdjęcia swojego nowego SUV-a. Czy będzie sprzedażowym hitem?

Najnowsza Skoda na pierwszych oficjalnych zdjęciach wygląda naprawdę atrakcyjnie, ale czy to wystarczy, aby zapewnić jej sprzedażowy sukces? Najnowsze generacje Superba i Kodiaqa nie zostały przyjęte z ogromnym entuzjazmem, ale Czesi nadal próbują odświeżyć swój design. Kolejnym modelem, który ma wyglądać zupełnie inaczej niż do tej pory, będzie SUV o nazwie Elroq.

skoda-elroq-suv-2024
Podaj dalej

Nowa Skoda zadebiutuje już w październiku

skoda-elroq-suv-2024
fot. Skoda

Najnowsza Skoda Elroq, czyli elektryczny SUV czeskiego producenta, zadebiutuje już w październiku tego roku. Ma być uzupełnieniem oferty dla spalinowego Karoqa. Po raz pierwszy w historii samochód będzie także wyposażony w zupełnie nowy język projektowania o nazwie Modern Solid, a także nowy przód Tech-Deck. 

Czesi zaprezentowali już pierwsze oficjalne ilustracje i choć oczywiście samochód nie będzie wyglądać w ten sposób 1:1, wiemy już mniej więcej, co oznaczają te określenia. SUV wygląda naprawdę drapieżnie i w pewnym stopniu nawet kusząco. Mamy wąskie lampy, wydłużoną maskę, czy odpowiednio agresywny zderzak. Z boku pojawią się 19- lub 20-calowe felgi aluminiowe, spojler dachowy, czy charakterystyczny dyfuzor oraz wloty powietrza. 

Niestety jednak, pod tym wszystkim kryje się platforma MEB, czyli architektura przygotowana dla samochodów elektrycznych, która już pięć lat temu była niezbyt konkurencyjna. Od tego czasu Volkswagen nie odniósł ze swoim elektrykiem sukcesu w żadnym miejscu na świecie. Konkurencja wyprzedza Grupę VW pod względem zasięgu, czy dynamiki. 

skoda-elroq-suv-2024
fot. Skoda

Czy Elroq ma jakieś szanse na sukces?

Samochody elektryczne w ostatnich miesiącach nie sprzedają się już w takim tempie, jak jeszcze przed kilkoma laty. Ale nawet nie to może być największym problemem nadchodzącego SUV-a z Czech. Zainteresowanie takimi samochodami jak VW ID.4, czy ID.5, a także Enyaqiem, cały czas słabnie. 

Szanse na to, że Elroq nagle zacznie kręcić statystyki sprzedaży są niewielkie. Skoda planuje oferować go w pakietach o pojemności 55, 63 i 82 kWh. Przy czym ten największy daje zasięg 560 kilometrów. Wersje z napędem na tylną oś będą oferować moc od 170 do 285 koni mechanicznych. W przypadku napędu na cztery koła możemy spodziewać się mocy 299 koni mechanicznych. 

To liczby, które nie są dziś w żadnym stopniu zachwycające. Są to mniej więcej te same parametry, które cała Grupa VW oferuje już dziś. Nowy kierunek projektowania może się spodobać, ale nie sądzimy, aby był wystarczający, aby napędzić sprzedaż. Aby Elroq naprawdę stał się ciekawą alternatywą, musiałby być sporo tańszy od napędzanego silnikiem spalinowym Karoqa. 

Przeczytaj również