Nowy francuski SUV tańszy od swoich rywali
Renault Captur w podstawowej wersji Evolution rozpocznie się od 108 250 złotych. To sporo mniej od Volkswagena T-Crossa (123 006 zł), czy Forda Pumy (132 359 zł). Co ważne, nowy SUV francuskiego producenta będzie miał całkiem sporo wyposażenia już w najniższym wariancie.
Wśród nich znajdziemy 17-calowe felgi, przednie i tylne lampy LED, oświetlenie ambientowe wnętrza, czy przyciemnione tylne szyby. A to dopiero początek. Renault Captur w standardzie będzie miało też podgrzewane lusterka boczne, tylne czujniki parkowania, czy system bezkluczykowy. SUV ma także 10,4-calowy wyświetlacz multimediów, bezprzewodowe ładowanie oraz parę portów USB-C. Nie wspominając o wyposażeniu bezpieczeństwa.
Wyższy poziom Techno będzie kosztował 5600 złotych więcej. Ten model otrzyma już 18-calowe felgi, przednie, boczne i tylne czujniki parkowania, elektrycznie składane lusterka boczne oraz automatyczne lusterko wsteczne. Tu znajdziemy także cyfrowy zestaw wskaźników i kolejne dwa porty USB-C dla pasażerów z tyłu.
Topowa wersja z system E-Tech Hybrid 145
Na samym szczycie znajduje się poziom wyposażenia Esprit Alpine. Za tę wersję Renault życzy sobie już sporo więcej, bo dopłata do podstawy wyniesie aż 30 000 złotych. Wśród najważniejszych atrakcji możemy wymienić 19-calowe felgi, dwukolorowe wykończenie z czarnym dachem, specjalna stylizacja wewnątrz oraz aluminiowe pedały sportowe. Przednie siedzenia z ogrzewaniem są sterowane elektrycznie. Wśród wielu innych znajdziemy też adaptacyjny tempomat, czy podgrzewaną kierownicę.
Pod maską dwóch pierwszych wersji znajdziemy silnik benzynowy o pojemności 1 litra TCE 90. Trzycylindrowa jednostka generuje 90 koni mechanicznych i pozwala osiągnięcie spalania na poziomie 5,9 l/100 kilometrów. Captur Techno i Evolution mogą być wyposażone też w układ napędowy E-Tech Hybrid 145, który jest jedynym dostępnym w wersji Alpine. Tutaj pod maską znajdziemy już 1,6-litrowy silnik wspomagany elektrycznie. Łączna moc zestawu to 143 KM. Zużycie paliwa oceniane jest na poziomie 4,7 l/100 kilometrów.
Trzeba przyznać, że najnowszy lifting Captura wprowadzonego na rynek już pięć lat temu bardzo mocno odświeża francuskiego SUV-a. Samochód opiera się na platformie CMF-B HS, tej samej wykorzystywanej w Clio, Arkana, Nissanie Juke, czy Note. Ma wiele opcji układu napędowego w zależności od rynku. Wszystkie mają jednak napęd na przednią oś. Do tego manualne i automatyczne skrzynie biegów.