Fabryki przejęte po Renault pomogą wstać z kolan
Chińscy producenci w ostatnich latach dokonali znaczących postępów jeśli chodzi o budowę swoich samochodów. A po wybuchu wojny na Ukrainie stali się też wiodącym dostawcą dla Rosji, której rynek motoryzacyjny musiał się mocno przekształcić. Teraz obserwujemy kolejny etap tych przekształceń, ponieważ SUV firmy Moskwicz jest pierwszym samochodem, który wypycha ofertę odrodzonej firmy na wyższy poziom. A przy tym jest pierwszym samochodem, który Rosjanie wyprodukują w całości samodzielnie. Dzięki temu będzie więc znacznie tańszy od poprzedników.
Moskwicz od czasu swojego powrotu nie ma się zbyt dobrze. Gdyby nie państwowe pieniądze, firma zapewne już dawno by upadła. Klienci nie pojawiali się w salonach, w których zresztą nie pojawiało się nic ciekawego. Ale wszystko wskazuje na to, że w tym roku może odbić się od dna. Przede wszystkim, Moskwicz przejął, czy „zreorganizował” fabryki, które pozostały w ich kraju po Renault.
Do tej pory stanowiły one hale montażowni modułów sprowadzanych z Chin. Przez to transport stał się dużo droższy. Obecnie fabryka posiada już własne wyposażenie, a SUV będzie pierwszym pojazdem, jaki Rosjanie zbudują samodzielnie.
Moskwicz 8 – nowy SUV jeszcze w tym roku
Najnowszy, duży SUV mierzący ponad 4,8 metra długości trafi do produkcji jeszcze w październiku tego roku. Rosjanie podzielili się właśnie najnowszymi informacjami na temat tego samochodu i wydaje się, że na swoim lokalnym rynku będzie on prawdziwym hitem.
SUV będzie dzielił swoją podstawę z Seholem X8 Plus. Pod maską znajdzie się 1,5-litrowa benzyna, której moc została zmniejszona ze 184 do 174 koni mechanicznych. Wszystko przez benzynę o niższej liczbie oktanowej. Do tego klienci mogą liczyć na 7-stopniowy automat, choć napędzać on będzie wyłącznie przednią oś.
Rosyjski SUV będzie początkowo dostępny tylko z siedmioma miejscami na pokładzie. Ale będzie już bardzo bogato wyposażony nawet w podstawie. Znajdzie się tam cyfrowy wyświetlacz o przekątnej 12,3 cala, zestaw kamer, multimedia z Apple CarPlay. W wyższych poziomach wyposażenia klienci będą mogli liczyć na dwukolorowa skórzaną tapicerkę.
Najciekawsze jednak w tym samochodzie są ceny. Oryginał chińskiego producenta, na którym bazować będzie Moskwicz, wyceniany jest na 60 000 złotych. Choć Moskwicz na chwilę obecną nie podaje oficjalnych cen, możemy spodziewać się, że będzie ona oscylowała w podobnych granicach.