Nowości
- BMW opublikowało nagranie z samochodu M4 CS na torze Nordschleife
- Ten czas oznacza, że M4 CS jest drugim najszybszym produkcyjnym BMW wokół toru
- 543-konny samochód ma napęd na wszystkie cztery koła
BMW pokazuje efekty swojej pracy
BMW nie marnowało czasu, pokazując nam do czego zdolne jest najnowsze M4 CS. Zaledwie trzy dni po odsłonięciu nowego, wysokowydajnego coupé z napędem na wszystkie koła, niemiecki producent pokazał nagrania pokładowe z okrążenia Nordschleife. Pełną pętlę Niemcy pokonali w zaledwie 7 minut i 21 sekund.
Jest to wyjątkowo imponujący czas i stawia BMW M4 CS na równi z Ferrari 488 GTB. Niemieckie coupé pokonało pętlę legendarnego toru o około 2 sekundy szybciej niż jego czterodrzwiowy odpowiednik – M3 CS. Ale wciąż pozostaje o krok za M4 CSL, które pokonało tor w imponujące 7 minut i 15 sekund.
Najnowsze M4 CS zasilane jest tym samym, turbodoładowanym, 6-rzędowym silnikiem co CSL. Generuje on moc 550 koni mechanicznych. Różnica między tymi dwoma modelami polega jednak na tym, że wolniejszy ma napęd na cztery koła, podczas gdy szybszy na Nordschleife CSL, wyłącznie na tylną oś.
Cięższe i z napędem na cztery, ale wciąż wyjątkowo sportowe
Ponadto, M4 CSL jest maksymalnie odchudzone. Z kolei nowe M4 CS zachowuje pewne wygody, ale to wciąż bardzo poważne, sportowe coupé. Ma fotele z włókna węglowego, ale wciąż zachowuje tylną kanapę. Oraz izolację dźwiękową. A to cechy, których nie znajdziemy w szybszym wariancie, które kosztują jednak około 20 kilogramów. Ponadto, opcja xDrive pochłania kolejne 108 kilogramów wagi.
Jak widać na poniższym nagraniu, choć M4 CS nie jest zbudowany wyłącznie z myślą o jeździe po torze wyścigowym, nie ma z nią najmniejszych problemów. Samochód osiąga oszałamiające prędkości na torze Nordschleife. Czas okrążenia oznacza, że klienci najnowszego coupé z pewnością nie będą rozczarowani jego możliwościami. Samochód ma trafić do produkcji w lipcu tego roku, a ceny rozpoczynają się od okrągłych 0,5 miliona złotych.
