Ten nowy SUV to wierna kopia Skody Karoq. Kosztuje tylko 48 tys. złotych

15.04.2024 | 11:48 Nowości

Gdyby Skoda Karoq w salonie kosztowała nie 150, a 48 tysięcy złotych, można by jej dużo wybaczyć, prawda? Chińczycy właśnie zaprezentowali swojego SUV-a zbudowanego dosłownie we współpracy z Volkswagenem. SUV nie będzie oczywiście oferował swoim klientom tego samego, co w Europie, ale technologia będzie bardzo zbliżona. A różnica w cenie jest właściwie 3-krotna.

Podaj dalej

Ten SUV to wierna kopia Skody Karoq

Przez wiele lat Volkswagen zajmował pierwsze miejsce w tabelach sprzedażowych w Chinach. Ale niemiecki koncern zdawał sobie sprawę, że tania chińska konkurencja będzie bardzo mocna. Dlatego też jeszcze w 2019 roku utworzyli nową tanią markę o znajomej nazwie Jetta. Korzystała ona z sukcesu sedana o tej samej nazwie.

Portfolio marki rosło, aż w końcu pojawiły się w niej trzy samochody o nazwach VS3, VS5 i VS7. Pierwszy dzieli podstawę ze Skodą Rapid, drugi z Karoqiem, natomiast trzeci to zmodyfikowany Kodiaq.

W roku 2023 Jetta mogła pochwalić się liczbą 162 000 nowych rejestracji, co jest całkiem okazałą liczbą. Tania marka Volkswagena osiągnęła w Chinach aż 10,3-procentowy wzrost, więc były powody do świętowania. Ale jak to zwykle bywa, niemiecka firma chciałaby kontynuować ten trend. I w tym ma pomóc najnowszy SUV o nazwie VS5. Ma on zupełnie nowy przód, co widać już na pierwszy rzut oka. Zmienił się również z tyłu, ale reszta pozostała w niezmienionej formie.

Zmian nie ma dużo, ale są wystarczające

Z tyłu znajdziemy m. in. czarny dyfuzor i brak świateł rozciągniętych na całą szerokość samochodu. Zmiany nie są zatem zbyt rozległe, ale to w zupełności powinno wystarczyć. Wszystko dlatego, że samochody są wycenione na bardzo niskim poziomie. Jetta VS5 po lifcie w Chinach będzie zaczynać się od 87 900 jenów, czyli około 48 000 złotych. To absurdalnie niskie pieniądze jeśli weźmiemy pod uwagę, że mamy do czynienia praktycznie z kopią Skody Karoq. A nawet najwyższa wersja, z najlepszym wyposażeniem, będzie kosztować tylko 75 000 złotych. Za takie pieniądze u nas można kupić podstawową Fabię.

I choć kształty nowych lamp pozostają takie same, to jednak będą one zdecydowanie lepsze. Klienci mogą liczyć także na usprawnioną pracę multimediów. Pod maską nie ma żadnych zmian. Przednia oś napędzana jest czterocylindrowym, doładowanym silnikiem o mocy 150 KM i momencie obrotowym w wysokości 250 Nm. To w zupełności wystarczające liczby, tym bardziej, jeśli przypomnisz sobie ile kosztuje ten SUV.