Targi Poznań Motor Show po raz kolejny przyciągnęły ogromne tłumy. Fani motoryzacji mogli podziwiać plejadę ciekawych samochodów podczas czterech dni w stolicy Wielkopolski. Poznań Motor Show potwierdziły, że są największą tego typu imprezą w naszej części Europy. Jednym z wystawców, którzy przyciągnęli największe tłumy był Hyundai. Co dokładnie pokazał koreański producent na swoim stanowisku?
Hyundai na targach Poznań Motor Show. Głośna premiera i milczący piesek
Wiosna = Poznań Motor Show
Tradycyjnie już początek wiosny to dla fanów motoryzacji bardzo ważny okres w roku. Nie tylko możemy zmienić w końcu opony na letnie, porządnie umyć swoje samochody po zimie, ale także dla wielu z nas wiosna kojarzy się nierozerwalnie z targami Poznań Motor Show. Nie inaczej było w tym roku, a podczas czterech dni imprezy stolicę Wielkopolski odwiedziły tłumy fanów motoryzacji.
Jedno z większych stanowisk przygotował Hyundai, który już pierwszego dnia targów po raz pierwszy publicznie zaprezentował w Polsce Hyundaia Ioniqa 5 N. To najmocniejszy seryjny samochód Hyundaia, który rozwija moc aż 650 koni mechanicznych. – Ma napęd na cztery koła z preferencją tyłu oraz wiele opcji takich jak Drift Mode, odłączanie kontroli trakcji, czy symulację 8-stopniowej skrzyni biegów – opowiadał nam Stanisław Dojs, PR manager Hyundai Motor Poland. – To samochód skonstruowany do jazdy po torze oraz tak, aby wzmacniać doznania kierowcy do maksimum – dodał.
Ioniq 5 N cieszył się ogromnym zainteresowaniem wśród zgromadzonej publiczności. My mieliśmy jednak okazję przetestować samochód w akcji już w marcu. 650-konny elektryk na torze wyścigowym w Barcelonie spisywał się świetnie, a ogrom funkcji i możliwości dostosowania samochodu pod osobiste preferencje dawał ogromną frajdę. Mocny elektryk podczas jazdy może też „do bólu” przypominać samochód spalinowy. Wszystko dzięki symulacji skrzyni biegów, manetkom za kierownicą i dźwiękowi silnika spalinowego, który słyszalny jest także na zewnątrz. Więcej o tym samochodzie przeczytacie w naszym obszernym teście.
Hyundai zaprezentował dużo więcej ciekawostek
Dla fanów motoryzacji przyszłości Hyundai przygotował nie lada gratkę. – Po raz pierwszy na stosiku Hyundaia można zobaczyć koncepcyjny samochód N Vision 74. Ma on napęd wodorowo-elektryczny i generuje moc ponad 650 koni mechanicznych i dysponuje momentem 900 Nm. To wszystko trafia na tylną oś. N Vision 74 z pewnością będzie naszą największą gwiazdą podczas targów Poznań Motor Show – kontynuował Stanisław Dojs.
N Vision 74 swoim wyglądem nawiązuje do Ioniqa 5 N, jednak jest jeszcze bardziej futurystyczny i jeszcze bardziej agresywny. Swoją sylwetką nawiązuje do modelu Pony Coupé z 1974 roku i trzeba przyznać, że robi to w niesamowicie dobrym stylu. Co ciekawe, zasięg tego sportowego samochody wynosi aż 600 kilometrów, a 80% zasięgu możemy osiągnąć w zaledwie 5 minut.
Oprócz koncepcyjnego coupé, po stoisku „kręcił się” także robotyczny pies Boston Dynamics. Hyundai jest właścicielem tej firmy i postanowił zaprezentować możliwości robota szerokiej publiczności także w Polsce. Cieszył się on takim samym (a może i większym?) zainteresowaniem jak zgromadzone na stoisku samochody. Robotyczny piesek kosztuje jeszcze co prawda ponad 100 000 euro, jednak jego możliwości są niesamowite. Jest on niezwykle łatwy w użyciu i może wspomóc wiele biznesów z różnych gałęzi.
Ioniq 6 – najbardziej aerodynamiczny elektryk
Hyundai zaprezentował właściwie pełną flotę swoich samochodów. Nie zabrakło więc takich bestsellerów jak Kona, Tucson, czy i20. Ale pojawiły się także elektryki, takie jak Ioniq 5, Ioniq 6 czy elektryczna Kona. Elektryczny model oznaczony jako „szóstka” różni się od „piątki” już na pierwszy rzut oka. Jest większą limuzyną, dużo bardziej wygodną i opracowaną z myślą o tym, aby jak najbardziej wydłużyć zasięg samochodu na jednym ładowaniu.
– Łatwo jest go rozpoznać, ponieważ ma bardzo obłe kształty. Jest to jeden z samochodów o najniższym oporze aerodynamicznym spośród wszystkich ogólnie dostępnych samochodów. Z takimi lusterkami jak tutaj, czyli kamerami zamiast lusterek, jego opór aerodynamiczny Cd wynosi 0,21. W samochodzie elektrycznym ma to ogromne znaczenie, bo im bardziej obły jest samochód, tym dalej może dojechać na jednym ładowaniu – mówi Dojs z Hyundai Motor Poland. – Ioniq 6 ma więc większą baterię, niski opór aerodynamiczny, specjalne opony. Na jednym ładowaniu jego zasięg jest bliski 600 kilometrom, to niesamowite parametry. Ten samochód jest ciekawy też dlatego, że dzięki niskim oporom powietrza w środku jest wyjątkowo cicho. To duży samochód, o dużym rozstawie osi, bardzo wygodny. To taki elektryczny streamliner.
Ioniq 6 charakteryzuje się ponadczasowym i opływowym designem. Elektryk w innowacyjny sposób wykorzystuje zrównoważone materiały, dzięki czemu odzwierciedla wartości cenione przez dzisiejszych klientów pojazdów elektrycznych. Co więcej, Ioniq 6 w zeszłym roku zdobył tytuł World Car of the Year, a także World Electric Vehicle oraz World Car Design of the Year.
Stanisław Dojs, Hyundai Motor Poland: – Ioniq 6 to bardzo ciekawy elektryk na rynku i można powiedzieć, że chciałbym żeby było o nim trochę głośniej. Ten samochód jest naprawdę warty uwagi. Jest to jedna z ciekawszych konstrukcji elektrycznych na rynku, jaka jest dostępna. Jest napędzany akumulatorem, baterią trakcyjną o napięciu 800 V. To się przekłada na to, że ten samochód potrafi się niesamowicie szybko ładować. Podczas specjalnego testu we Włoszech, sprawdzającego, jak szybko potrafią ładować się samochody elektryczne, masowo dostępne, do 70 000 euro, Ioniq 6 wygrał. Na pierwszych 100 kilometrów naładował się w zaledwie 4 minuty korzystając z szybkiej ładowarki. To parametr, jakiego żaden inny samochód elektryczny nie był w stanie dogonić. Samochód, który był za nim, potrzebował dwa razy więcej czasu, czyli 8 minut.