Belg od 12 lat nie opuścił rundy WRC. Po imponujących występach w prestiżowej swego czasu serii Eurosportu, czyli Intercontinental Rally Challenge (IRC) dostał się do juniorskiego teamu Citroena. Po roku Thierry Neuville opuścił jego szeregi wraz z katarskim sponsorem i za kierownicą Forda Fiesty RS WRC w barwach prywatnej ekipy Qatar World Rally Team zdobył drugiego miejsce w mistrzostwach świata. Od 2014 r. do dziś reprezentuje już Hyundaia.
Choć od dłuższego czasu jest jednym z najszybszych kierowców rajdowych, to nigdy nie było mu dane świętować mistrzostwa świata. Pięciokrotnie kończył sezon na drugim, a trzy razy na najniższym stopniu podium. W 157 startach wywalczył 64 podia, wśród których znajdziemy 20 wygranych rajdów. Teraz, gdy Kalle Rovanpera zrezygnował z obrony tytułu w tym roku i po udanej inauguracji sezonu (Belg wygrał Monte Carlo), to właśnie lider Hyundaia jest faworytem do mistrzowskiej korony, która symbolicznie zwieńczyłaby jego błyskotliwą karierę.
Ostatni taniec Neuville’a?
„To może być mój ostatni rok w WRC, więc jeszcze raz dam z siebie wszystko, aby zapewnić sobie to [mistrzostwo]” – oznajmił Thierry Neuville w rozmowie z AutoHebdo. „Czuję, że mamy odpowiednie narzędzie, więc zrobimy co się da, aby to osiągnąć, zwłaszcza jeśli później przestałbym jeździć. Byłoby wspaniale odejść z tytułem” – dodał 35-latek, którego kontrakt z Hyundaiem kończy się w tym roku.
To nie pierwszy raz, gdy Thierry Neuville sugeruje koniec kariery w WRC. Już jesienią przyznał w rozmowie z belgijskim nadawcą RTBF, że sezon 2025 nie jest pewny. Sugerował wtedy, że widziałby się w roli kierowcy na niepełny etat jak Sebastien Ogier. Sam zaczął wtedy wspominać o tym, że chciałby znaleźć więcej czasu dla rodziny, z którą mieszka w Monako. Warto tu przypomnieć, że od 8 lipca 2019 r. Thierry Neuville ma córeczkę Camille, a 11 września 2023 r. na świat przyszedł jego syn, Luca.
Dlaczego lider Hyundaia może odejść z WRC?
Rzeczywiste powody, dla których Belg głośno komunikuje możliwość zakończenia jazdy na pełen etat w WRC nie są do końca jasne. Zdobywca 375 zwycięstw oesowych w mistrzostwach świata coraz częściej nie gryzie się w język komentując sytuację cyklu. Może to sugerować malejącą motywację po wielu wyczerpujących latach pogoni za tytułem. Thierry Neuville zdaje się również nie zgadzać z niektórymi pomysłami na reformę WRC. 35-latek nie ukrywał, że nie jest fanem m.in. nowego systemu punktacji.
Sam Neuville jest postacią, która dzieli kibiców. Jedni doceniają jego prędkość i skuteczność w zdobywaniu punktów, inni wytykają niesportowe zagrywki taktyczne. Choć niektórym ewentualne odejście Belga nie sprawi dużej przykrości, to taka perspektywa może mocno niepokoić. Zwłaszcza w obliczu plotek z zaufanych źródeł, które już w zeszłym roku sugerowały, że po sezonie 2024 wycofa się Hyundai. Koreańska marka zainwestowała fortunę w hybrydową technologię aut Rally1. Tymczasem od 2025 r. topowa kategoria w WRC będzie pozbawiona hybryd.
Prawdopodobnie ważą się losy fabrycznego programu, ponieważ centrala Hyundaia musi zdecydować czy WRC nadal koresponduje z wizerunkiem producenta. Koreańczycy dążą do tego, aby stać się marką zrównoważoną. Jej sportowe samochody będą już tylko elektryczne, ale firma nie zamyka się na inne technologie. Być może jakimś ratunkiem dla projektu będzie fakt, że WRC stawia na wyczynowe paliwo syntetyczne. To technologia, która może uratować silniki spalinowe, ponieważ znacząco ogranicza emisję CO2. Jednak może się to okazać niewystarczające.
Jeżeli miałby się spełnić ten czarny scenariusz, to @OfficialWRC będzie zaorane. No chyba, że @TGR_WRC wystawi drugi zespół i będzie walczyła sama ze sobą.
— Wojciech Garbarz (@wojgar) March 14, 2024
