Wyprzedaże samochodów znów są popularne. Jak wygląda aktualna sytuacja na rynku i ile można zaoszczędzić?
Wyprzedaże samochodów to temat, który z pewnością interesuje wielu kierowców. Nic dziwnego – kto z nas nie chciałby kupić samochodu w bardzo korzystnej cenie. Konkretna wartość upustu na danym samochodzie to jednak temat złożony, który jest zależny tak naprawdę od kilku czynników. Między innymi od ilości niesprzedanych samochodów. Jeśli w danym roku sprzedaż danej marki była niska, klienci mogą liczyć na wysokie rabaty. Ale to też z kolei zależy od dostępności samochodów. Jak wygląda sytuacja na rynku obecnie w poszczególnych markach? Już tłumaczymy.
Liderem, jeśli chodzi o rejestrację nowych samochodów w Polsce w minionym roku jest zdecydowanie Toyota. Jak wygląda sytuacja, jeśli chodzi o wyprzedaże samochodów w tej marce? Corolla Sedan RM2022 w 125-konnej wersji Comfort+Tech+Style jest tańsza o 12 tysięcy złotych. Dzięki temu kosztuje aktualnie 98 tys. złotych, co daje nam rabat w wysokości 10,9 proc. Corolla Hatchback z 2023 roku ze 140-konnym silnikiem wyceniana jest na 112 tys., czyli również o 12 tysięcy złotych mniej. Rabat czeka także na fanów samochodów elektrycznych, bowiem modelk bZ4X w wariancie Prestige o mocy 204KM oferowany jest z rabatem 21 tys. zł – można go kupić zatem za kwotę 221 tys. 900 zł, co daje 8,6 proc. mniej kwotę, niż przed obniżką.
Ile można zaoszczędzić korzystając z wyprzedaży poszczególnych modeli samochodów?
W Volkswagenie z kolei Tiguan II kosztuje o 14 tys. zł mniej – jego aktualna cena to 130 tys. zł, co daje rabat 9,9 proc. T-Cross kosztuje 98 tys. 790 zł, a Taigo – 96 tys. 290 zł. Rabaty wynoszą zatem odpowiednio 4,8 i 4,9 proc, co jest już dobrą informacją dla zainteresowanych kierowców. Nietypową propozycję mają przedstawiciele Skody, którzy także poinformowali o swoich obniżkach.
„Rok Nowości Škody rozpoczynamy odejściem od tradycyjnego modelu wyprzedaży rocznika. Korzystając z okazji, jaką stwarza wymiana gamy modelowej, skupimy się na wyprzedaży samochodów obecnej generacji. I – oprócz stosunkowo niewielkiej ilości samochodów z roku 2023 z magazynów marki – mówimy o samochodach z roku 2024! Dla łowców okazji przyzwyczajonych do wyprzedaży przygotowaliśmy zatem ofertę opartą – w zależności od modelu – zarówno na promocyjnym, bardzo atrakcyjnym finansowaniu zakupu, jak również tradycyjnych upustach i to zarówno dla samochodów dostępnych od ręki oraz zamawianych do produkcji. Chcemy podkreślić, że problemy z dostępnością, do których cała branża przyzwyczaiła się przez ostatnich kilka lat, już mamy za sobą. W tym zakresie samochody z obecnej generacji są szczególnie atrakcyjny” – tłumaczy dyrektor sprzedaży Skody, Michał Bajon, cytowany przez MotoFakty.