Ceny paliw się unormowały
Hurtowe ceny paliw za olej napędowy oraz benzynę w ostatnich dniach wskazują bardzo niewielkie podwyżki. Jak można zauważyć na stacjach paliw, te nie są nawet uwzględnianie w kosztach dla klientów. I zapewne taka sytuacja nie ulegnie zmianie na pewno do połowy miesiąca. Oznacza to, że wciąż możemy tankować w bardzo korzystnych cenach. Średnia cena diesla w kraju wynosi 6,45 zł/l, a benzyny 6,25 zł/l. Na wielu stacjach można znaleźć jednak wartości wyraźnie poniżej tych kwot.
Kierowcy na pewno mogą być zadowoleni z tego, że wyższe podatki nie przełożyły się na wyższe ceny paliw. Przynajmniej w teorii, bo w praktyce stacje paliw muszą w swoich kosztach uwzględnić te podwyżki. Wciąż jednak ceny hurtowe są niższe od cen detalicznych, a więc jest pewien zapas finansowy, który pozwala na to, aby olej napędowy, benzyna i LPG nie drożały.
Jeżeli chodzi o wspomniany autogaz, tutaj kierowcy mają najwięcej powodów do zadowolenia. W przypadku tego paliwa bardzo wyraźnie widać spadek cen w całym kraju. W niektórych miastach można nawet zatankować w okolicach 2,60 zł/l, co już jest naprawdę bardzo dobrą ceną. Taniej zapewne już nie będzie, bowiem od kilkudziesięciu miesięcy taka cena uznawana jest za całkowite minimum, przy obecnej sytuacji rynkowej na świecie i w kraju.
Z czasem spodziewane są większe podwyżki?
Przyglądając się bardziej dokładniej temu co dzieje się na świecie, można domniemywać, iż w niedalekiej przyszłości ceny paliw pójdą w górę. To głównie za sprawą konfliktów, które narastają wśród wielu krajów. Głównie chodzi o konflikt Izraela z Hamasem, w który aktywnie włączone są Stany Zjednoczone. Iran w ostatnich dniach odpowiadając na zaangażowanie USA wysłał okręt wojenny na Morze Czerwone, wzbudzając obawy o spokojną żeglowność na szlaku globalnych dostaw naftowych. W Libii natomiast w ramach strajku nie odbywa się wydobycie na jednym z największych pól naftowym.
Na razie jednak ropa Brent nie drożeje, a tanieje, więc nie ma tutaj większych obaw w kwestii tego co się dzieje. Z cenami paliw od zawsze jest tak, że mają one swoje lepszy i grosze momenty. To oznacza, że cały czas będziemy mieli do czynienia zarówno z podwyżkami, jak i obniżkami. A teraz zdecydowanie przed nami to pierwsze.
Kierowcy zapewne jak na razie mają zdecydowanie większe zmartwienie niż paliwo. Mianowicie w Polsce notowane są bardzie niskie temperatury, które bardzo źle znosi wiele samochodów. Widać to zarówno o poranku, gdy wiele osób nie może odpalić auta. Podobnie zresztą wygląda sytuacja na drogach, gdzie częściej można napotkać auta na poboczach.