-
Zima to najtrudniejszy okres dla kierowców
-
Kia i Hyundai wymyślają koło na nowo
-
Rozwiązanie jest genialne w swojej prostocie
Zima to najtrudniejszy okres dla kierowców
Zima to najtrudniejszy okres dla kierowców, a zimowe opony często okazują się być niewystarczające. Wtedy na nasze koło w samochodzie trafia łańcuch śniegowy. Jego początki sięgają jeszcze XX wieku i choć na przestrzeni lat wprowadzone zostały do nich pewne modyfikacje, ogólna zasada działania pozostaje taka sama. Podobnie jak cel, jakim jest zapewnienie większej przyczepności w trudnych warunkach.
Technologia ta ma jednak swoje wady. Przede wszystkim, gdy są potrzebne, zazwyczaj jest już za późno. Oznacza to, że musimy założyć je najczęściej dopiero wtedy, gdy się zakopiemy, albo gdy warunki atmosferyczne są już bardzo niesprzyjające. Założenie łańcucha na koło jest dużo większym wyzwaniem, niż być powinno. Kolejnym problemem jest to, że mało kto posiada je w swoim bagażniku. A gdy się zakopiemy, może być już za późno.
Dużo łatwiej byłoby, gdyby łańcuchy zintegrować z kołem. Z jakiegoś powodu jednak aż do dziś nie mieliśmy takiego rozwiązania.
Kia i Hyundai wymyślają koło na nowo
Koreańczycy w miniony weekend zaprezentowali nowe rozwiązanie technologiczne. Może ono sprawić, że jazda po śniegu i lodzie stanie się łatwe, tylko za pomocą jednego przycisku. Pomysł jest genialny w swojej prostocie. Kia i Hyundai chcą zintegrować koło bezpośrednio z łańcuchami śniegowymi. Tak, aby można je było „włączać” lub „wyłączać” w razie potrzeby.
Obie firmy chcą wykorzystać moduły aluminiowe instalowane wewnątrz samej opony. Dzięki temu obwód koła zostanie rozłożony na dwa różne segmenty. Segmentowe koło będzie przypominać pizzę.
Gdy nie będzie takiej potrzeby, metalowe elementy pozostaną schowane wewnątrz koła i nie będą stykać się w żaden sposób z powierzchnią drogi. Gdy jednak warunki będą tego wymagały, pojawią się na zewnątrz tworząc łańcuchy śniegowe.
Rozwiązanie jest genialne w swojej prostocie
Im więcej czytamy o najnowszym rozwiązaniu koreańskich firm, tym bardziej nie możemy wyjść z podziwu, że nikt do tej pory na to nie wpadł. Wydaje się, że rozwiązanie może zadziałać w prawdziwym świecie, choć oczywiście wiąże się z kilkoma wyzwaniami. Najważniejszym z nich jest fakt, że obecne opony, niezależnie od producenta, nie będą kompatybilne z najnowszym systemem.
Dlatego Kia i Hyundai chcą, aby było to zintegrowane rozwiązanie, które oferuje koło. Opona i łańcuchy śniegowe w jednym. Choć pomysł genialny, wydaje się, że może być trudny do wprowadzenia na szerszą skalę.
Ale Koreańczycy mocno w niego wierzą, bowiem złożyli już nawet wnioski patentowe w Korei Południowej i USA. Planują nawet „masową produkcję opon o dalszym rozwoju technologicznym, testach trwałości, wydajności oraz przeglądzie przepisów”.