Nowa generacja układu hamulcowego bez wymiany płynu
ZF Friedrichshafen po raz pierwszy zaprezentowało swój nowy, całkowicie elektromechaniczny układ hamulcowy. Premiera miała miejsce podczas Dnia Mobilności Nowej Generacji w Szanghaju.
Taka technologia ma wiele zalet. Po pierwsze nie ma w nim ani grama płynu hamulcowego. Ponadto ciśnienie hamowania nie jest już generowane przez ciśnienie płynów w układzie hydraulicznym. To zadanie przejęły silniki elektryczne. Sygnały hamowania z pedału docierają do silnika elektrycznego także wyłącznie elektrycznie. Taka konstrukcja generuje zatem oszczędności na eksploatacji w stosunku do konwencjonalnego układu – ale nie tylko.
Taki układ hamulcowy to droga hamowania krótsza nawet o 9 metrów
Według zapewnień firmy, nowy system hamulcowy, podobnie jak wprowadzony już zintegrowany układ hamulcowy (IBC), umożliwia krótszą drogę hamowania i lepsze odzyskiwanie energii hamowania.
Jak czytamy w publikacji ZF na ten temat, dzięki automatycznemu hamowaniu awaryjnemu droga hamowania przy prędkości 100 km/h może być krótsza nawet o dziewięć metrów.
Taki układ hamulcowy świetnie się sprawdzi w pojazdach elektrycznych. To dlatego, że ZF obiecuje, że taki „suchy” elektromechaniczny układ hamulcowy pozwala osiągać nawet o 17% większy zasięg. To dlatego, że pozwala na lepsze odzyskiwanie energii z hamowania.
Nie będzie pylenia z klocków hamulcowych i mniej wydamy w warsztacie
Dzięki „suchemu” układowi hamulcowemu typu „by-wire” od ZF można zmniejszyć emisję drobnego pyłu, który powstaje w trakcie zużywania się hamulców prawie do zera. W konwencjonalnych, dzisiejszych układach hamulcowych takie powstają kiedy klocki hamulcowe stykają się z tarczami hamulcowymi.
Rezygnacja z tradycyjnego układu hydraulicznego skutkuje znacznie niższymi kosztami nie tylko eksploatacji, ale montażu i logistyki podczas produkcji pojazdu. Nowoczesny układy hamulcowy ma mniejszą liczbę części. To zatem podwójna korzyść – dla producenta samochodu i dla klienta, który go kupi. Nie będzie już bowiem wymieniał płynów, więc mnie wyda u mechanika.
Kierowcy nie powinni się obawiać. To, że nie będzie już mechanicznego połączenia między pedałem hamulca a siłownikami hamulca, nie zmieni odczucie hamowania. To jak zapewnia ZF, jest takie samo, jak w samochodach z tradycyjnym układem hamulcowym. Bezpieczeństwo zapewnia zdublowanie wszystkich połączeń i systemów. Takie rozwiązanie jest już powszechne w systemach typu by-wire w lotnictwie.
„Nasz w pełni elektrycznie sterowany układ hamulcowy jest istotnym rozszerzeniem naszego portfolio sieciowych systemów podwozia. Dzięki tego typu systemom „by-wire” otwieramy drzwi do nowej ery sterowania pojazdami” – powiedział dr Holger Klein, dyrektor generalny ZF Group. Czytaj także: Na biegu czy na ręcznym? Kierowcy nie wiedzą jak zostawiać auto
źródło: ZF