Ten artykuł powstał w ramach płatnej współpracy z PKN ORLEN.
Kajetanowicz walczy o triumf
Reprezentanci ORLEN Rally Team rozpoczęli dobrym tempem, zapisując na swoje konto kolejne dwa odcinki specjalne. Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak, którzy wygrali Rajd Safari w ubiegłym roku, doskonale wiedzą, jak nieprzewidywalna jest ta runda.
Podczas kolejnej próby Kedong, mierzącej ponad 30 kilometrów, przebili prawą przednią oponę i na feldze dotarli do mety. Oes był najeżony kamieniami i w wielu miejscach pojawiały się na nim koleiny; opony przebili również m.in. reprezentanci zespołów fabrycznych, Ott Tänak czy Esapekka Lappi.
Kajetanowicz mówi po pętli
– Wygraliśmy dwa pierwsze odcinki specjalne dnia w WRC2. Na trzecim, najtrudniejszym jeśli chodzi o nawierzchnię, przydarzyła się przygoda, złapaliśmy kapcia i jechaliśmy na przebitej oponie z przodu bardzo długo, blisko 10 kilometrów. Było dużo piachu, trochę kolein, a w końcówce niestety też i głazy. Na bardzo szybkiej partii przy prędkości około 140-150 km/h uszkodzona opona odleciała i jechaliśmy już na samej feldze. Było ciężko prowadzić na tyle optymalnie, by nie ściągnąć tej opony za wcześnie, chciałem, żeby trzymała się jak najdłużej i absorbowała uderzenia wielkich głazów. Nie straciliśmy zbyt dużo, natomiast spadliśmy na drugą pozycję. To jest długi rajd, teraz musimy się zregenerować i jechać dalej – komentuje Kajetan Kajetanowicz, reprezentant ORLEN Rally Team.
Po czterech odcinkach specjalnych Kajetanowicz i Szczepaniak zajmują drugie miejsce, tracąc 21,2 sekundy do aktualnych liderów, Munstera i Louki. Na trzeciej pozycji są Prokop i Jůrka (+1:20,3 s). Popołudniowa pętla będzie powtórką odcinków Loldia (19,17 km), Geothermal (13,12 km) oraz Kedong (30,62 km). Nad trasą rajdu kłębią się czarne chmury i możliwy jest opad deszczu.