Nowy SUV od Kia jest bardzo dobrym wyborem- pod każdym względem
Koreańczycy wciąż dokładają starań, by każdy samochód z ich logo mógł walczyć z markami premium i taki jest też nowy SUV- EV9. Model to przykład skoku w przód pod względem oferowanych technologii, jakości i stylu projektowania samochodów.
Z tym modelem Kia zrobi skok na całą Europę, oferując kierowcom starego kontynentu 7-miejscowego SUV-a o doskonałej relacji ceny do jakości. Zadebiutuje z nim w Szwecji, kraju, gdzie samochody elektryczne nie są zjawiskiem, a mają ugruntowaną pozycję. Jesienią może się okazać, że SUV EV9 stanie się najlepszą propozycją, dającą szereg korzyści w bardzo dobrej cenie.
Patrząc na zdjęcia EV9 jasno widać, że daleko mu od taniości. To superelektryk, który pomieści 7 osób i oferuje poziom jakości znacznie powyżej średniej.
Wyświetl ten post na Instagramie
Szwedzi zobaczą, że nie jest to model zrobiony po taniości
Kia EV9 będzie w Szwecji jednym z najbardziej przestronnych samochodów elektrycznych na rynku. To spory atut już na starcie.
SUV już wzbudza ogromne zainteresowanie, choć wiadomo, że może się pojawić na rynku najwcześniej w październiku. Nic dziwnego, bo oprócz wyglądu premium oferuje technologię 800-woltową. Ta zapewnia szybsze ładowanie niż u większości konkurentów.
Moc ładowania do 240 kilowatów i technologia wstępnego podgrzewania akumulatora przed ładowaniem są niemniej ważne. Dodatkowo Kia EV9 ma technologię V2L , umożliwiającą zasilanie lub ładowanie urządzeń zewnętrznych za pomocą adaptera w gnieździe ładowania.
Technologiczny skok producenta widać także w możliwości korzystania z bezprzewodowych aktualizacji oprogramowania. To pierwszy model Kia, w którym będzie je można wykonać poprzez tzw. sklep Kia Connect. Tak samo, jak dokonać zakupu nowych funkcji dla samochodu. Nie ma wątpliwości, że Kia odwaliła kawał dobrej roboty. Jej SUV jest u progu samochodów przyszłości, jednak wciąż nie wiadomo, ile będzie kosztować w Szwecji.
Koreańczycy zapewniają, że EV9 będzie modelem o niskiej cenie. To prawdopodobnie będzie skutkowało spadkiem sprzedaży producentów pokroju Mercedesa. Kto by nie chciał 400 koni mechanicznych i 500 km autonomii w niskiej cenie? NIE PRZEGAP: Ten SUV będzie ulubieńcem Polaków. Z tą ceną, napędem i tej kategorii nie ma żadnych rywali