Majowy weekend to jeden z najdłuższych okresów na wypoczynek od początku 2023 roku. Ludzie masowo wyruszyli w podróż, co widać jednoznacznie na drogach w kierunku turystycznych lokalizacji. Sznur pojazdów ciągnie się aż po horyzont, a część kierowców chce być szybciej na miejscu od innych. Tak obserwuje się nietypowe manewry, brawurę i notoryczne przekraczanie prędkości. Policja podczas długiego weekendu zapowiada zero tolerancji dla kierowców.
Jazda „na zderzaku”, prędkość i wiele więcej…
Policja zdaje sobie sprawę z najpopularniejszych wykroczeń kierowców na drogach. Dlatego Komenda Główna Policji zapowiedziała szereg dodatkowych patroli na drogach w oznakowanych i nieoznakowanych radiowozach. Funkcjonariusze zwrócą baczną uwagę przede wszystkim na to, z jaką prędkością jedziemy, czy utrzymujemy odpowiednią odległość od poprzedzającego pojazdu, a także, w jakiej kondycji jest ogumienie w naszym samochodzie. Oczywiście duże znaczenie będzie miała też trzeźwość i sprawność oświetlenia w aucie.
Jedziesz samochodem na majówkę? Uważaj!
Trzeba pamiętać o tym, że wykroczenia zostają na naszym koncie dłużej i dodatkowo policja za recydywę, może nałożyć na nas zdecydowanie większy mandat. Jest to 5000 złotych, a w niektórych przypadkach nawet 6000 złotych, gdy dojdzie do skumulowania wykroczeń. W związku z tym dosłownie opłaca się przestrzegać przepisów, ponieważ to samo wykroczenie w drodze na wypoczynek i z powrotem (przecież nic dwa razy się nie zdarza), może nas słono kosztować.
Dodatkowo po skierowaniu sprawy do sądu wyrok może być jeszcze wyższy. W tej sytuacji na kierowcę maksymalnie sąd może nałożyć nawet 30 000 złotych grzywny. W związku z tym apelujemy o zdjęcie nogi z gazu, spokojną jazdę do celu po całej Polsce, ponieważ wszystkim wyjdzie ona na dobre. Będzie taniej i przede wszystkim bezpieczniej.
źródło: auto.dziennik.pl