GP Bahrajnu – Red Bull i…
Pierwsza sesja treningowa odbyła się w godzinach porannych i po trzech dniach testów na tym samym obiekcie była mało miarodajna. Zespoły skoncentrowały się głównie na porównaniu danych, zwłaszcza że sobotnie kwalifikacje i niedzielny wyścig odbędą się w godzinach wieczornych.
Najlepszy czas uzyskał Sergio Perez, za którym niespodziewanie sklasyfikowano broniącego barw Aston Martina: Fernando Alonso. Hiszpan był wolniejszy od kierowcy Red Bulla o 0,438 sekundy. W sekundzie zmieścił się jeszcze Max Verstappen (+0,617).
Najbardziej zapracowanym kierowcą był Nyck de Vries. Kierowca AlphaTauri przejechał 24 okrążenia. Najmniej zaliczyli Lewis Hamilton i Alex Albon: trzynaście.
Aston Martin na czele
Drugi trening był już zdecydowanie bardziej miarodajny pod względem tego, co czeka nas w sobotę i niedzielę. Zaskakująco najlepszym czasem popisał się Fernando Alonso. Hiszpan zostawił za sobą Maxa Verstappena (+0,169) i Sergio Pereza (+0,171). Nieoficjalnie tempo wyścigowe kierowcy Aston martina było zaledwie o 0,02 sekundy wolniejsze od mistrza świata.
Tym razem w jednej sekundzie zmieściło się aż trzynastu kierowców. Czwarty był Charles Leclerc (+0,460), a piąty Nico Hulkenberg (+0,469) z Haasa.
Najbardziej zapracowanym kierowcą był Logan Sargeant. Kierowca Williamsa przejechał 29 okrążeń. Najmniej, bo osiemnaście, zaliczył Kevin Magnussen.