Ten artykuł powstał w ramach płatnej współpracy z PKN ORLEN.
AlphaTauri idzie do przodu
Ekipa AlphaTauri, która w tym roku może liczyć na wsparcie PKN ORLEN zakończyła drugi dzień jazd czwartym czasem Nycka de Vriesa oraz siedemnastym Yukiego Tsunody. Podobnie jak pierwszego dnia pierwszą część jazd wykorzystano na sprawdzenie aerodynamiki modelu AT04.
– To był kolejny pozytywny dzień, mimo że pojawiła się czerwona flaga. Sesja zostałą zawieszona, ale udało nam się przebrnąć przez nasz program. Przetestowaliśmy sporo rzeczy, więc jeśli chodzi o nasz dzień, to jesteśmy zadowoleni. Patrząc na osiągi, trudno ocenić, gdzie jesteśmy w stawce. Mamy jeszcze jeden dzień jazd, więc miejmy nadzieję, że uda nam się ukończyć cały program i złożyć wszystko na wyścig – podsumował Nyck de Vries.
– Rano zrobiliśmy najwięcej okrążeń w porównaniu do reszty stawki. To była dobra sesja. Nadrobiliśmy również zaległości w naszym programie. Pierwszego dnia nie przejechaliśmy tylu okrążeń, ile chcieliśmy. Drugiego dnia skoncentrowaliśmy się głównie na długich przejazdach i szukaliśmy pewnych ograniczeń. Mamy dobre dane, które zebraliśmy przed wyścigiem. Są pozytywne i możemy na nich budować. Ogólnie jestem zadowolony z mojej jazdy i informacji zwrotnych dla zespołu, który stale się poprawia. Będę nadal pracował w ten sposób i nie mogę się doczekać, by jutro rozpocząć pracę nad krótkimi przejazdami – dodał Yuki Tsunoda.
Niespodzianka na czele
Drugiego dnia testów najszybszy nieoczekiwanie był broniący barw Alfy Romeo: Guanyu Zhou. Chińczyk był o 0,04 sekundy lepszy od Maxa Verstappena i o 0,595 sekundy szybszy od Fernando Alonso z Aston Martina.
Mniej niż sekundę stracili jeszcze Nyck de Vries (+0,612) z AlphaTauri, Nico Hulkenberg (+0,856) z Haasa, Carlos Sainz (+0,876) z Ferrari oraz Logan Sargeant (+0,939) z Williamsa.