Tak taniego kombi dziś już się nie da kupić
Na wstępie trzeba zaznaczyć, że gdy jeszcze było w ofercie, było to najtańsze kombi w Europie. Dziś możemy otrzymać praktyczny samochód, którego normalnie nie da się kupić nowego, ani nawet „lekko” używanego. No chyba że od tego starszego pana z Niemiec.
Era nowych tanich samochodów to już przeszłość. Szalejące unijne przepisy sprawiły, że poprzeczka jest ustanowiona niezwykle wysoko. I nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie miało się to zmienić. Jeśli już – to na gorsze. Nawet za najmniejsze miejskie samochody musimy dziś płacić ogromne pieniądze. A jeśli masz mniejszy budżet, musisz szukać wśród samochodów używanych. Jednakże, ryzyko pojawienia się problemów i usterek wraz ze zużyciem i wiekiem samochodu wzrasta. Ale nie w przypadku tego samochodu.
Poniżej znajdziecie ofertę na najtańsze kombi w Europie – to Dacia Logan MCV drugiej generacji. Pod koniec 2020 roku można było kupić ten samochód za około 45 000 zł. Samochód miał rozstaw osi na poziomie Skody Octavii i oferuje sporo miejsca dla pięciu dorosłych osób i duży bagażnik o pojemności do 1518 litrów.
Dziś Dacia jest prawie dwa razy droższa
Dziś nie można już kupić Logana z salonu, a jego pośredni następca Jogger zaczyna się od 83 000 zł. To prawie dwa razy więcej. Jeśli więc poszukujesz samochodu pokroju Logana MCV, musisz udać się na rynek aut używanych.
Ten konkretny egzemplarz w ciągu 10 lat przejechał zaledwie 17 700 kilometrów. Pierwszym i jedynym właścicielem był dziadek sprzedawcy, który mało nim jeździł. Znajdziemy delikatne zadrapania na karoserii, ale to jedyne, do czego można się przyczepić. Poza tym, samochód wygląda na nieużywany, a technicznie jego stan nie odbiega od ideału.
Pod maską pracuje benzynowy silnik 1.2 o mocy 75 KM, więc o dynamicznej jeździe możemy zapomnieć. Również wyposażenie dużego kombi jest bardzo skromne. Ale jeśli szukasz nowego, praktycznego i dużego samochodu za niewielkie pieniądze, ta oferta jest skrojona pod twoje oczekiwania. Auto jest wystawione za 6499 euro, czyli około 30 000 zł. Zważywszy na to, że 10 lat temu auto kosztowało 45 000 zł, nie jest to mało. Ale z drugiej strony… Spróbujcie znaleźć coś w tych pieniądzach, z takim przebiegiem i taką praktycznością.