Kajetanowicz powalczy
Do ostatnich chwil nie było pewne, czy Kajetan Kajetanowicz, ośmiokrotny zwycięzca Rajdu Barbórka, weźmie udział w tegorocznej edycji. Zgodnie z zapowiedzią, ostateczną decyzję o starcie rekordzista Karowej podjął w dniu testów, wsiadając do rajdówki po raz pierwszy od wypadku w Japonii.
Kajetanowicz potwierdził, że mimo poważnej kontuzji, podejmie rękawicę i stawi czoła rywalom na tegorocznej Barbórce, pilotowany przez Macieja Szczepaniaka. Jednym z głównych motywatorów dla trzeciego kierowcy WRC2 jest możliwość startu przed polskimi kibicami, którym pragnie podziękować za wsparcie w całym sezonie.
Dla kibiców
– Podjąłem niełatwą decyzję, ale w moim przekonaniu jedyną słuszną, za którą biorę pełną odpowiedzialność: wystartuję w Rajdzie Barbórka! W tym roku będę walczył o coś więcej niż o zwycięstwo. Chcę stawić czoła nie tylko rywalom, ale i mojej kontuzji. Nigdy nie sądziłem, że znajdę się w takiej sytuacji, choć zawsze staram się patrzeć w możliwie najszerszej perspektywie. Od początku testów każdy zakręt jest dla mnie wyjątkowo surowy, ale wciąż mam nadzieję, że uda nam się spotkać na Karowej. Mój zespół włożył mnóstwo wysiłku w przygotowania, kibice czekają na rywalizację, więc czas zacisnąć zęby i dać show jak zawsze. W tej chwili sami nie wiemy, jak to wszystko się potoczy, lecz start przed polską publicznością to dla mnie nagroda na koniec długiego i wymagającego sezonu w mistrzostwach świata. Trzymajcie kciuki! Obiecuję dać z siebie wszystko i wraz z całym ORLEN Rally Team widzimy się na Rajdzie Barbórka! – zapewnia Kajetan Kajetanowicz.
Kajetanowicz nie ukrywa, że już sama jazda na testach przed Rajdem Barbórka jest dla niego sporym wyzwaniem. Pokonywanie zakrętów ze złamanym żebrem z pewnością do komfortowych nie należy, a na ile jest bolesne, tego rajdowy mistrz Polski już nie zdradza. Ustronianin cieszy się ze startu w Barbórce i deklaruje, że zrobi wszystko, by zapewnić należyte show kibicom. W ten sposób pragnie im podziękować za całoroczny doping.