To nie pierwszy tego typu filmik i z całą pewnością nie ostatni. Kierowcy są na piętnowanym. Od roku muszą uważać dosłownie na wszystko. Najmniejszy błąd, zagapienie, zawahanie i można dostać naprawdę potężny mandat. Czasami wystarczy naprawdę niewiele, aby pozbawić się miesięcznej wypłaty. Nic więc dziwnego, że tego przeciętnego kierowcę denerwują takie sytuacje.
Wyprzedzanie na, bądź bezpośrednio przed przejściem dla pieszych to jeden z tych przepisów, za którego złamanie grozi 2500 zł mandatu i 15 punktów karnych. To bodaj największy wymiar kary za pojedyncze wykroczenie i jedna z sytuacji, których policja pilnuje teraz najmocniej. Mniejsza z tym, czy zgadzamy się z tym przepisem, czy nie. Wciąż ludzie dostają za to potężne mandaty.
W tym konkretnym przypadku takiego manewru dopuścił się policjant w radiowozie. Opinia ludzi jest tutaj jednoznaczna i trudno o jakieś głosy tłumaczenia funkcjonariusza. Zawsze można zadać sobie pytanie – co by było, gdyby samochód z prawej strony zwalniał, aby ustąpić pierwszeństwa pieszemu. Albo inne pytanie – co, gdyby to zwykły kierowca wyprzedził w taki sposób policję? Ale to nieistotne – wyprzedzanie to wyprzedzanie. Fakt jest fakt. Mandat to mandat?
https://wrc.net.pl/kw-facebook-od-teraz-bedzie-platny-rewolucyjny-pomysl-ktory-w-gruncie-rzeczy-ma-sens