Prowadząc auto pił z pasażerami. Jak się okazało - to nie był pierwszy taki wybryk

Na wniosek puławskich policjantów i prokuratury 37-latek został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Mężczyzna kierował volkswagenem, mimo dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, a w trakcie jazdy pił z trojgiem pasażerów alkohol. Został zatrzymany na drodze S12 w Bronowicach. Gdy trafił do zakładu karnego, okazało się, że na niego czekali.

Prowadząc auto pił z pasażerami. Jak się okazało – to nie był pierwszy taki wybryk
Podaj dalej

Prowadził i… pił

Puławski sąd, na wniosek Policji i prokuratury aresztował w piątek na trzy miesiące 37-letniego mieszkańca powiatu radomskiego. Mężczyzna został zatrzymany we wtorek w nocy na drodze S12 w Bronowicach. Kierował volkswagenem mając dwa promile alkoholu w organizmie i dożywotni zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi wydany przez sąd. Samochód z włączonymi światałmi awaryjnymi, nie trzymający prostego toru jazdy po drodze szybkiego ruchu zauważyli pracownicy służby drogowej, którzy powiadomili Policję.

piwo bezalkoholowe jazda samochodem
fot. pixabay

Dodatkowo, nieodpowiedzialny kierowca przewoził troje pasażerów, w tym dwie nieletnie kobiety, z którymi w trakcie jazdy spożywał alkohol. Wszyscy trafili do policyjnego aresztu, do wytrzeźwienia. Po wytrzeźwieniu, 37-latek usłyszał zarzut i został przesłuchany. Gdy zapadło postanowienie sądu o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące i został doprowadzony do zakładu karnego, okazało się, że już tam na niego czekają.

Dzień przez zdarzeniem upłynął bowiem termin jego stawienia się w zakładzie karnym w celu odbycia kary pół roku pozbawienia wolności za to samo przestępstwo popełnione w przeszłości.

Nie ma pobłażania dla osób, które swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem łamią prawo i stwarzają śmiertelne zagrożenie na drodze!

KPP PUŁAWY

Przeczytaj również