Co czwarty samochód może zniknąć z polskich dróg w wyniku zmian przepisów odnośnie badań technicznych? Nowe przepisy zaostrzają cały proces. Pierwszym punktem, który wielu kierowcom się nie spodoba, jest kara za spóźnienie z przeglądem. Wyniesie ona bez mała 200 zł za spóźnienie o 30 dni lub więcej. A zatem – lepiej tego pilnować!
Kolejna kwestia to pełna dokumentacja wraz ze zdjęciem. Zdjęcie będzie wykonane każdemu samochodowi i przechowywane w bazie przez minimum 5 lat. To pozwoli sprawdzić, czy auto rzeczywiście pojawiło się na badaniu technicznym i wyeliminuje przeglądy widmo. Co jeszcze zmieni się od 1 stycznia w przepisach?
https://wrc.net.pl/kw-tak-juz-dzisiaj-promocja-benzyna-za-446-zl-diesel-za-500-zl-sprawdz-gdzie-skorzystac
Badania mają być o wiele bardziej szczegółowe. Teraz… różnie z tym bywa. Ale weźmy pod uwagę, że w Polsce samochody przechodzą przegląd w 97,5% przypadków, a w Niemczech tylko w 80%. Bynajmniej nie oznacza to tego, że Niemcy mają auta w gorszym stanie. Oznacza to wyłącznie to, że u nich przeglądy są o wiele bardziej szczegółowe i dopuszcza się na drogi wyłącznie te auta, które naprawdę są bezpieczne.
https://wrc.net.pl/kw-chleb-towarem-deficytowym-pieczywa-w-polsce-braknie-juz-tej-jesieni-ekspert-mowi-jak-realny-to-problem
Należy się spodziewać, że jeśli w Polsce badania będą naprawdę bardziej szczegółowe, to ten procent może być podobny, co w Niemczech, albo nawet większy, bo przecież Niemcy średnio mają raczej nowsze auta, niż Polacy. To mogłoby oznaczać, że wkrótce co piąte, a może nawet co czwarte auto zniknie z polskich dróg, bo nie przejdzie przeglądu.
Źródło: Autokult