Benzyna i diesel dalej drożeją
To kolejne podwyżki paliw w ostatnich dniach. Na szczęście nie są one już aż tak duże, jak ostatnio, ale i tak nie ma się z czego cieszyć. Benzyna w hurcie kosztuje bowiem już 7,12 zł/l, a więc wraz z podatkiem mówimy o kwocie 7,69 zł/l! A do tego trzeba wspomnieć, że większość stacji paliw będzie musiała doliczyć marżę.
To oznacza, że do 8 złotych brakuje już około 30 groszy, a tak naprawdę mniej. Kolejna większa podwyżka oznacza, że kierowcy w Polsce nie uciekną już przed ósemką z przodu. Ostatnie podwyżki oznaczają, że benzyna zdrożała tak naprawdę około 1,50 zł w niecałe dwa miesiące! To także rekord jeżeli chodzi o kwotę podwyżki w przełożeniu na czas.
Patrząc na diesel dziś jego średnia cena w hurcie wynosi 6,70 zł/l, czyli 7,23 zł/l wraz z należnym podatkiem. Tutaj zatem nastąpił powrót do ceny, która tak naprawdę jest nam dobrze już znana. Olej napędowy powinien zatem kosztować na stacjach paliw w granicach 7,30-7,40 zł, w najtańszej wersji. Stacje paliw mogą zatem szykować się do kolejnych podwyżek, a kierowcy do większego wydatku.
Prognozy nie najlepsze
Czerwiec zapowiada się jako miesiąc, w którym doświadczonym najwyższych cen paliw. Benzyna powinna wówczas przekroczyć 8 złotych, natomiast diesel będzie kroczył niewiele pod tą ceną. Cena ropy już teraz wynosi około 115 dolarów i perspektywa pozostaje wzrostowa. Pozostaje racjonalnie korzystać z samochodu, aby ograniczyć wydatki na paliwo w najbliższym czasie.