Ten nowy SUV/crossover podbije Europę
Przebiciu się do głównego nurtu samochodom elektrycznym przeszkadza głównie ich cena. Oczywiście, elektryki wciąż mają dużo ograniczeń w porównaniu do samochodów z silnikami spalinowymi, ale wielu z nas chętnie kupiłoby taki samochód, gdyby tylko był trochę tańszy. Ten SUV pokazuje, że się da.
Samochody elektryczne mogą walczyć o klientów dzięki swoim specyficznym zaletom, wśród których nie sposób pominąć dużo lepszych osiągów. Weźmy choćby samochody marki Tesla, które są jednymi z najlepiej przyspieszających w historii samochodów produkcyjnych.
Tesla jest jednak wciąż bardzo droga, a chiński producent Leapmotor pokazuje, że wcale tak nie musi być. Chińczycy rozpoczynają bowiem sprzedaż zaprezentowanego w zeszłym roku modelu C11. Ten elektryczny SUV kosztuje w podstawie 118 tys. złotych, co w przypadku elektryków ogólnie jest bardzo niską ceną. Ale nie jest to tak niska kwota, jak na warunki chińskie.
Niezwykłe osiągi
Jednakże, SUV ma silnik elektryczny obracający tylne koła z mocą 272 KM w podstawie. Ta jednostka rozpędza samochód od 0 do 100 km/h w 7,9 sekundy i osiąga maksymalnie 170 km/h. Zasięg obliczono na 500 kilometrów w przypadku akumulatorów o pojemności 76,6 kWh. Jest jednak dostępny pakiet o mocy 90 kWh. Z nim SUV pokona nawet 717 kilometrów.
Dużo ciekawiej wygląda jednak topowa wersja, która skrywa dwa silniki elektryczne. Ich łączna moc wynosi 544 KM, a moment obrotowy wynosi 720 Nm. Samochód rozpędzi się do setki w 3,7 sekundy i dostępny jest tylko z większym akumulatorem. Cena tego projektu to 180 000 zł, czyli mniej niż podstawowa hybryda pług Skody Superb.
Za niespełna 180 000 zł Chińczycy oferują więc nie tylko potężny elektryczny układ napędowy, ale i równie ciekawe wnętrze. Z przodu mamy trzy ekrany, skórzaną tapicerkę, system audio premium oraz przednie fotele wyposażone w ogrzewanie i chłodzenie oraz masażer. Wszystko wieńczy system asystentów bezpieczeństwa zgodny z europejskimi standardami.
Wszystko to ma duży sens, ponieważ chiński producent chce zwojować Europę. Choć nie ustalono jeszcze konkretnej daty, SUV ma pojawić się na Starym Kontynencie w bardzo Biskich cenach. Nie wiemy, czy będą one aż tak niskie, jak w ojczyźnie, ale powinny być wystarczająco niskie, aby pokonać konkurencję.