Ceny paliwa dalej rosną
Niestety, ale od poniedziałku cena ropy znów poszła w górę o około pięć dolarów za baryłkę ropy. Oznacza to, że jest ona już warta około 115 dolarów! To już bardzo wysoka wartość, ale wszyscy mówią zgodnie, że wciąż nie największa jaka jest prognozowana. Wstępne szacunki mówią, że przyjdzie za nią płacić nawet około 130 dolarów w najbliższym czasie.
Jeżeli tak się stanie to ceny paliw powędrują w okolice 8 złotych! Zwłaszcza, że sam dolar wciąż stoi na bardzo wysokim poziomie i obecnie trzeba zapłacić za niego 4,66 zł. Już od dłuższego czasu waluta ta jest niezwykle mocna i nie chce wrócić w okolice 4 złote. To na pewno znacząco by pomogło w tym, aby diesel i benzyna była tańsza na stacjach paliw.
Wysoka cena zwłaszcza za diesel po raz kolejny przyczyni się do wzrostu cen pozostałych produktów w kraju. Już ostatnie liczby dość wyraźnie pokazują w jak znacząco przekładają się ceny paliw, na koszty życia codziennego. Lwia część inflacji spowodowana jest właśnie tym, że trzeba słono płacić za transport. A przecież koszty produkcji to nie tylko przywiezienie gotowego produktu do sklepu, a jego całkowite wcześniejsze przygotowanie.
20, 30 groszy w górę
Można spodziewać się, że w ciągu najbliższych 48-72 godzin ceny paliw pójdą w górę znów o około 20-30 groszy w górę. Co za tym idzie diesel i benzyna będą już bardzo mocno oscylować w okolicy 7,50 zł/l. Cały czas mierzymy się z rekordowymi wartościami w kontekście tych dwóch paliw. A już na pewno w przypadku 95-tki, która z dnia na dzień ustanawia swój nowy rekordowy pułap w historii.
Na obecną chwilę wciąż nie wiadomo, czy i w jakim stopniu Unia Europejska wprowadzi embargo na Rosję. Decyzja miała zostać podjęta w poniedziałek, ale wciąż nie podano żadnej informacji w tej kwestii. A bez wątpienia to jedna z najważniejszych decyzji, jaką podejmie w swojej historii wspólnota Starego Kontynentu.