Audi w Formule 1
Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Audi dołączy do Formuły 1. Obecnie bardziej plotkuje się na temat, z którym zespołem zwiąże się niemiecki producent. Po tym, jak Zak Brown poinformował w Miami, że zespół McLarena nie jest na sprzedaż, pojawiły się doniesienia o rozmowach Audi z Aston Martinem i Alfą Romeo. Pierwsza z ekip obecnie korzysta z jednostek napędowych Mercedesa. Druga współpracuje z Ferrari.
Czytaj też: Takich strat nikt się nie spodziewał! GP Miami na minusie!
Do grona potencjalnych partnerów Audi dołączył również Williams. Legendarna ekipa, która w ostatnich latach walczy o odbicie się od dna, jasno zaznacza, że jest gotowa na rozmowy. Warto wspomnieć, że ekipą obecnie zarządza Jost Capito, który odpowiadał za dominację Volkswagena w rajdowych mistrzostwach świata.
– Współpraca z producentem samochodów jest interesująca dla każdego zespołu – mówił Capito dla Blida, gdy został zapytany o ewentualną współpracę.
A może Porsche?
Grupa Volkswagena chce mocnym akcentem pojawić się w Formule 1 i poza Audi, w królowej sportów motorowych miałoby pojawić się również Porsche. Capito zaznaczył, że jest otwarty na współpracę zarówno z jednym, jak i drugim producentem.
– Jeśli to naprawdę zostanie postanowione, to będziemy prowadzić rozmowy z każdej strony. Nadal nie ma jednak ostatecznego potwierdzenia. Przepisy dotyczące jednostek napędowych nie zostały jeszcze zatwierdzone. O ile wiem, decyzja grupy Volkswagena zależy również od tych regulacji. Myślę, że poznamy decyzję w najbliższych tygodniach, a po niej zobaczymy, co się wydarzy – dodał.
Audi do tej pory nie miało okazji rywalizować w Formule 1. Niemiecka marka nie była zgłoszona jako konstruktor, ani dostawca silników. Porsche rywalizowało na szczycie motorsportowych serii w latach 1958-1964. W 31 grand prix odniosła jedno zwycięstwo i pięć razy była na podium. W Grand Prix Francji 1962 najlepszy był Dan Gurney.
Marka powróciła do Formuły 1 w 1991 roku jako dostawca silników. Producent związał się z ekipą Footwork, z którą zaliczył cztery wyścigi. Żaden z kierowców nie dotarł jednak do mety każdej z rywalizacji, głównie z powodu awarii jednostki napędowej.