Koszmarny wypadek młodego kierowcy BMW. To cud, że udało mu się przeżyć [ZDJĘCIA]

Nadmierna prędkość na drodze jest przyczyną 25 procent wypadków drogowych, a co piąta śmiertelna ofiara pochodzi z wypadku spowodowanego niedostosowaniem prędkości. Dlatego o wielkim szczęściu może mówić 18-latek, który wczoraj (4 maja) na drodze do Ochli wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Kierujący z obrażeniami trafił do szpitala, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Koszmarny wypadek młodego kierowcy BMW. To cud, że udało mu się przeżyć [ZDJĘCIA]
Podaj dalej

Policjanci od wielu lat informują, że to prędkość jest najczęstszą przyczyną wypadków drogowych. Analizy zdarzeń drogowych wskazują, że w zależności od roku jest to między 20 a 25 procent wypadków. Badania przedstawiają również, że wśród śmiertelnych ofiar wypadków ponad 20 procent pochodzi ze zdarzeń, których przyczyną było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. Mimo zwiększonych kar, zaostrzonych przepisów, ryzyka utraty uprawnień do kierowania wciąż kierujący nie stosują się do przepisów ruchu drogowego.

Liczby mówią same za siebie

Statystyki wypadków drogowych wskazują zależność wieku osób kierujących do liczby zdarzeń. Młodzi kierowcy w wieku 18-24 swoją brawurową jazdą powodują najwięcej wypadków w przeliczeniu na 10 tysięcy osób. Jak możemy przeczytać w opracowaniu Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji: „ W 2021 roku byli oni sprawcami 3 653 wypadków (17,7% wypadków powstałych z winy kierujących), zginęły w nich 382 osoby, a 4 630 zostało rannych. […]

Przyczyną 38,2% wypadków, które spowodowali młodzi kierowcy było „niedostosowanie prędkości do warunków ruchu”, a o ich ciężkości świadczy 55,5% zabitych w wypadkach przez nich spowodowanych. Jest to grupa osób, którą cechuje brak doświadczenia i umiejętności w kierowaniu pojazdami i jednocześnie duża skłonność do brawury i ryzyka.”

Właśnie do tej grupy wiekowej należy kierujący BMW, które wczoraj (4 maja) na drodze do Ochli dosłownie „zawinęło się na drzewie”. 18-latek, który niedawno odebrał swoje prawo jazdy kierując pojazdem marki BMW, wypadł z drogi i wpadł pomiędzy drzewa. Strażacy długi czas wycinali młodego kierowcę z pogniecionej karoserii. 18-latek miał wiele szczęścia, ponieważ mimo odniesionych obrażeń jego życiu nic nie zagraża.

Ze wstępnych ustaleń policjantów ruchu drogowego pracujących na miejscu wynika, że najprawdopodobniej przyczyną wypadku było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. Na tym odcinku drogi dozwolone jest 50 km/h oraz znajdują się przejścia dla pieszych. Nikt oprócz kierującego BMW nie odniósł obrażeń. Miejmy nadzieję, że 18-latek wyciągnie lekcję z tego niebezpiecznego zdarzenia.

Przeczytaj również