Limit poza zasięgiem
Zgodnie z nowymi regulacjami auta muszą ważyć minimum 795 kilogramów. Obecnie jednak tylko jedna ekipa doszła do tej wartości, a reszta zmaga się z nadwagą. Na dwa tygodnie przed startem sezonu pojawia się coraz więcej dyskusji na ten temat i wiele ekip wzywa do zwiększenia limitu. Jest to jednak mało prawdopodobne.
W porównaniu do poprzedniego sezonu minimalna masa samochodów zrosła o 43 kilogramy. Częściowo wynika to z większych kół i dodatkowych elementów bezpieczeństwa. Formuła 1 zbliża się znacząco do wagi 800 kilogramów, której ze względów estetycznych nie chce przekraczać.
Kto ma nadwagę?
Oczywiście każdy zespół i kierowca chce lekkiego samochodu, którym łatwiej manewruje się w wolniejszych zakrętach. Większość ekip jest jednak daleko od minimum. Po pierwszej turze jad wydaje się, że jedynie auto Alfy Romeo F1 Team ORLEN jest na limicie. Według informacji krążących w padoku blisko wagi minimalnej jest również McLaren, ale nadal musi zmagać się z balastem. Reszta ekip zaciekle walczy o każdy gram, ale widząc nadchodzącą porażkę wzywają do podniesienia limitu.
Każde dodatkowe dziesięć kilogramów oznacza stratę około trzech dziesiątych sekundy. W świecie F1 to przepaść, dlatego w padoku trwają zaciekłe rozmowy, by FIA zwiększyła masę minimalną. Gdy wydawało się, że zespoły przekonały federację nastąpił nieoczkiwany zwrot. Helmut Marko z Red Bulla informował: Najpierw powiedziano, że waga wzrośnie, a następnie nastąpił zwrot o 180 stopni. Wskazuje to również na to, że Red Bull jest jedną z ekip, który zmaga się ze znacząca nadwagą.
FIA nie zakazuje startów Rosjanom! Wystarczy podpisać jeden dokument!
Co się wydarzy?
Do zmiany przepisów wymagana jest zgoda nie tylko ośmiu z dziesięciu ekip. Potrzebna jest również akceptacja FIA i organizatorów Formuły 1. Tak stanowi umowa Concorde. Konieczna jest bogata dyskusja, w której każdy przedstawi swoje argumenty. Czy podniesienie limitu wagi na dwa tygodnie przed sezonem będzie sprawiedliwe? Wydaje się, że Alfa Romeo F1 Team ORLEN i McLaren wykonały sporo pracy zimą, by zaprojektować auto zbliżone do masy minimalnej. Mogło to odbić się na niezawodności ekipy wspieranej przez PKN ORLEN. Czy zwiększenie limitu nie byłoby ukaraniem tych ekip? Wątpliwe więc wydaje się, że zmiany nastąpią przed Grand Prix Bahrajnu.