Co już wiemy?
Przełom sierpnia i września, a także umowy długoterminowe dały nam już pewne odpowiedzi dotyczące przyszłorocznych ekip. Po ogłoszeniu przez Fernando Alonso przedłużenia umowy z Alpine, znamy kompletny skład francuskiej ekipy. W drugim aucie pojawi się Esteban Ocon, który miał podpisaną długoletnią umowę.
Wiemy również, że barw Ferrari będą bronić Charles Leclerc i Carlos Sainz, a McLarena: Daniel Ricciardo i Lando Norris. W zeszłym tygodniu dowiedzieliśmy się również, że Red Bull Racing na kolejny rok przedłuż kontrakt z Sergio Perezem. Meksykanin będzie partnerem Maxa Verstappena. Na razie tylko te cztery zespoły mają zamknięte składy na sezon 2022.
Aston Martin i Mercedes – tajemnica poliszynela
Pewni startów są również Sebastian Vettel z Aston Martina oraz Lewis Hamilton z Mercedesa. Wydaje się, że naturalną koleją rzeczy w przypadku pierwszej z ekip będzie przedłużenie kontraktu z Lancem Strollem, który jest synem właściciela ekipy. W przypadku Mercedesa wszystkie puzzle zaczynają układać się w ścieżkę do George’a Russella.
Brytyjczyk od dłuższego czasu wiązany jest z niemiecką marką i wszystko wskazuje na to, że zajmie miejsce Valtteriego Bottasa. W zeszłym tygodniu szef zespołu Toto Wolff oznajmił, że ma już potwierdzony skład na przyszły rok, ale będzie mógł go ogłosić dopiero, gdy jeden z zawodników również potwierdzi swoje plany na sezon 2022.
Cztery ekipy nadal szukają
Wydaje się, ze głównym elementem układanki dla pozostałych ekip będzie właśnie Valtteri Bottas. O ile ekipy AlphaTauri i Haas nie są tak mocno wiązane z ewentualnym zatrudnieniem Fina, o tyle Williams i Alfa Romeo Racing ORLEN stanowią główną arenę.
W ekipie AlphaTauri możemy spodziewać się utrzymania obecnego składu. W Haasie zapewne pozostanie Mick Schumacher, a utrzymanie Nikity Mazepina zależy od środków, jakie Rosjanin będzie w stanie wnieść do ekipy w przyszłym roku.
Kto znajdzie się w zespole Alfa Romeo Racing ORLEN i Williamsie stanowi sporą zagadkę. Obok wspomnianego Bottasa, o fotel ubiega się również m.in. Nyck de Vries, który został pierwszym w historii mistrzem świata w Formule E. Rolę lidera w Williamsie chciałby przejąć Nicholas Latifi, ale tak samo oceniane są jego szanse na opuszczenie stawki F1. Podobnie rzecz się ma z Antonio Giovinazzim.
Z całego zamieszania może skorzystać Robert Kubica. Skoro wcześniej ekipa Alfa Romeo potrafiła zatrudnić w momencie pierwszego sezonu startów 40-letniego Fina, to raczej nie powinna mieć problemów z angażem 38-letniego Polaka. Atutem zawodnika ORLEN Team z pewnością jest fakt, że jest kierowcą rezerwowym zespołu. W obliczu zmiany przyszłorocznych przepisów, doświadczenie i znajomość ekipy mogą być niezwykle cenne.
Skład F1 2022
Alfa Romeo Racing ORLEN:
-/-
AlphaTuri: -/-
Alpine: Fernando Alonso/Esteban Ocon
Aston Martin: Sebastian Vettel/-
Ferrari: Charles Leclerc/Carlos Sainz
Haas: -/-
Mercedes: Lewis Hamilton/-
Red Bull Racing: Max Verstappen/Sergio Perez
Williams: -/-