Wszystko za sprawą kolejnej rundy mistrzostw Polski: Rajdu Rzeszowskiego, którego listy zgłoszeń liczą 99 pozycji. Na starcie pojawi się aż osiemnaście załóg w najmocniejszych autach klasy Rally2/R5. Nie zabraknie również dwóch duetów ORLEN Team: Mikołaja Marczyka i Szymona Gospodarczyka oraz Kacpra Wróblewskiego i Jakuba Wróbla.
Liderzy mistrzostw Polski oraz ich zespołowi koledzy skorzystają ze Skody Fabii Rally2 Evo. Przypomnijmy, że Marczyk z Gospodarczykiem zdeklasowali rywali w pierwszych trzech rundach i z kompletem punktów pewnie przewodzą w klasyfikacji sezonu. Wróblewski z Wróblem są na piątym miejscu z 40 punktami.
Dobre wspomnienia ORLEN Team
Dla Mikołaja Marczyka będzie to trzeci start w stolicy Podkarpacia. W debiucie w 2018 roku za kierownicą Skody Fabii R5 wywalczył piąte miejsce, czwarte w stawce RSMP. Rok później był drugi tracąc do najlepszego 20,6 sekundy, a zostawiając za sobą m.in. Bryana Bouffiera. W tym roku wydaje się, że cel jest tylko jeden.
Dużo większe doświadczenie z podkarpackimi oesami ma Kacper Wróblewski. W Rzeszowie zadebiutował w 2012 roku w rundzie Rajdowego Pucharu Polski, której niestety nie ukończył. Wówczas startował Hondą Civic Type-R. W 2013 roku na tym samym poziomie, ale tym razem w Renault Clio wywalczył trzecie miejsce.
W 2018 roku zadebiutował na trasach Rajdu Rzeszowskiego w ramach rywalizacji w RSMP. Wróblewski korzystając z Peugeota 208 R2 był bezkonkurencyjny wśród kierowców aut z napędem na jedną oś. Rok później pojawił się w czteronapędowym Hyundaiu i20 R5 i wywalczył piątą pozycję. Rok temu po błędzie i uszkodzeniu koła został sklasyfikowany na 21 miejscu.
Rywalizację zaplanowano w dniach 6-7 sierpnia. Organizatorzy przygotowali trasę o długości 152,55 km podzieloną na jedenaście odcinków specjalnych. Zwycięzców poznamy w przyszłą sobotą około godziny 14:30. Lista zgłoszeń dostępna jest tutaj.