Treningi bez niespodzianek
Na treningowych przejazdach odcinka kwalifikacyjnego najlepszy był Nikołaj Griazin, który był zaledwie o 0,015 sekundy szybszy od Aleksieja Łukjaniuka. Trzeci był Fabian Kreim, który tylko raz pojawił się na oesie. Najlepszym z Polaków był sklasyfikowany na piątym miejscu Grzegorz Grzyb. Kolejnych biało-czerwonych mogliśmy znaleźć na początku drugiej dziesiątki. Wojciech Chuchała był dwunasty, a Mikołaj Matczk trzynasty.
Pech jednego z faworytów
W kwalifikacjach pech dopadł kierowcę Polo, który musiał zatrzymać się na odcinku. Nieszczęście rywala wykorzystał Łukjaniuk, który jako pierwszy mógł wybierać pozycję startową. Drugi Andreas Mikkelsen stracił blisko sekundę, a trzeci Mikołaj Marczyk w barwach PKN ORLEN ponad sekundę. Czołową piątkę uzupełnili Nil Solans i Callum Devine. Wśród biało-czerwonych w piętnastce, która mogła wybrać pozycję startową znaleźli się również Grzegorz Grzyb, Adrian Chwietczuk i Zbigniew Gabryś.
– To było ekscytujące. Bardzo się cieszę, że jestem na odcinku po kraksie na testach. Teraz będziemy atakować – zapowiadał Łukjaniuk.
– Było w porządku, ale jest ciężko. Byłem ostrożny, ale może zbyt ostrożny – informował Mikkelsen.
Pozycje wybrane
Nie było niespodzianek w wyborze pozycji startowych i czołowa piętnastka kwalifikacji wystartuje jutro w odwrotnej kolejności. Oznacza to, że jako pierwsi na trasę wyruszą Zbigniew Gabryś, Adrian Chwietczuk i Emilio Fernandez. Jako piąty wystartuje Grzegorz Grzyb, a jako trzynasty Mikołaj Marczyk.
Superoes na rozgrzewkę
Właściwą batalię na trasach Rajdu Polski rozpoczął superoes na torze w Mikołajkach. Najszybszy był Nikołaj Griazin, który został pierwszym liderem. 0,6 sekundy stracił Craig Breen, a 0,7 najszybszy z biało-czerwonych: Wojciech Chuchała. Czołowa piątkę uzupełnili Fabian Kreim (+0,7) i Simone Tempestini (+1,0). Z kierowców ORLEN Team lepszy był dziewiąty w stawce Kacper Wróblewski (+2,0). Mikołaj Marczyk stracił 2,3 sekundy.
Czołową szóstkę RSMP tworzą Chuchała, Płachytka (+1,1), Wróblewski (+1,3), Kasperczyk (+1,5), Marczyk (+1,6) oraz Grzyb (+1,7).