Policja ma spory problem
Jak czytamy w projekcie nowelizacji odstęp wyrażony w metrach jest określany jako niemniejszy niż połowa liczby określającej prędkość pojazdu, którym porusza się kierujący, wyrażonej w kilometrach na godzinę. Przepisy nie obowiązują podczas manewru wyprzedzania.
W tłumaczeniu na polski język oznacza to, że gdy kierujący jedzie 140 km/h, musimy być w odległości 70 m od niego. Projekt od początku jednak był dosyć kontrowersyjny, a kierowcy byli ciekawi w jaki sposób policja zamierza mierzyć dystans między pojazdami.
Ciekawe jak to będzie
Policja była zdania, że jazda tuż „na ogonie” sąsiadujących kierowców była sporą bolączką polskiego prawa. Mimo tego, policja jak na razie nie jest w posiadaniu urządzeń, które mogłyby umożliwić im mierzenie odstępów. Nie słychać również w kuluarach, aby coś w tym aspekcie miało się zmienić. Jesteśmy więc bardzo ciekawi, w jaki sposób funkcjonariusze zamierzają przestrzegać nowych przepisów… Może na oko?