Teoretycznie w projekcie zmian ustawy Prawo o ruchu drogowym nie ma na razie nic o karaniu za brak filtra DPF. Ministerstwo twierdzi jednak, że takie zmiany nastąpią niedługo. Temat zresztą był poruszany już wcześniej.
Wśród zmian od razu proponowano, aby filtr DPF był sprawdzany podczas badania technicznego. W przypadku jego braku na kierowcę, właściciela pojazdu, czy mechanika, który wyciął filtr, nałożona zostanie kara. Przewiduje się też karę niedopuszczenia samochodu do ruchu.
Dlaczego ludzie wycinają filtr DPF? Bo trzeba go często wymieniać, a to poważne koszty – od 2 do nawet 15 tysięcy złotych. Według niektórych taki filtr może być zapchany już nawet po 30 tys. km. Takie będą kary? Tego na razie nie wiadomo.
Źródło: dziennik.pl