Pomysł sprowadzenia polskich pracowników nie spodobał się francuskiemu rządowi. Zaniepokojenie takimi planami wyraził Bruno La Maire, który pełni rolę ministra gospodarki i finansów. Po protestach stojący na czele PSA Oscar Tavares wycofał się ze swojej decyzji.
Grupa PSA chciała sprowadzić do Francji 270 pracowników z fabryki Opla w Gliwicach. W protesty z powodu takiej decyzji zamieszane były m.in. francuskie związki zawodowe. Francuzi postanowili obecnie, aby w pierwszej kolejności zatrudnić osoby na kontraktach tymczasowych i ochronić krajowy rynek pracy.
Oprócz Polaków do Francji mieli przyjechać też pracownicy z Hiszpanii. W Hordain dodatkowe ponad 530 osób potrzebne były w celu uruchomienia produkcji na trzy zmiany.