Fin, który był w programie rozwojowym kierowców Hyundaia, zaliczy 7 rund RSMP w najnowszej ewolucji Hyundaia i20 R5 z pilotem Mikko Lukką. To zapewne efekt nawiązania stałej współpracy z ekipą 2BRally, która będzie go obsługiwać także w drugiej rundzie Rajdowych Mistrzostw Świata.
Jari Huttunen: Najważniejszymi rajdami dla nas są imprezy WRC w Szwecji i Finlandii, w których myślę, że powinniśmy jechać w czołowej trójce. Polski cykl jest dobry dla utrzymania kontaktu z jazdą i poprawy doświadczenia, ponieważ jest rozgrywany zarówno na szutrze, jak i na asfalcie.
Ostatnie lata pokazały, że 25-latek bardzo dobrze czuje się na polskich odcinkach specjalnych. W ostatnich dwóch edycjach Rajdu Polski zajmował drugą lokatę, a w grudniowym Rajdzie Barbórka także popisał się drugą lokatą. O mały włos nie doprowadził do sensacji na ulicy Karowej, ale wygraną prestiżowego odcinka zaprzepaścił wykonując nadprogramowy obrót na beczce.
Mimo braku znajomości odcinków specjalnych, protegowany Marcusa Gronholma (dwukrotny mistrz WRC) może być uznawany za bardzo poważnego kandydata do tytułu rajdowego mistrza Polski. Jednocześnie Fin powinien zaprezentować faktyczne możliwości modelu i20 R5, który w 2020 r. otrzyma kilka poprawek.
Huttunen, to także szansa na drugie z rzędu mistrzostwo Polski załogi na oponach Michelin. Triumf francuskiej marce w nieoficjalnym pojedynku z użytkownikami Pirelli w 2019 r. zapewnili Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk, którzy w tym sezonie planują starty w Rajdowych Mistrzostwach Europy.