Już sama nazwa wskazuje, z czym będziemy mieć do czynienia. Alpina B12 5.7 Coupe powiedziała entuzjastom wszystko o tej wyjątkowej Serii 8. Pod jej maską pracował 5,7-litrowy silnik V12. Motor otrzymał dodatkowo zmodyfikowany wlot powietrza, wałki rozrządu oraz układ wydechowy.
W rezultacie potężne V12 wyprodukowało 416 KM i dysponowało momentem obrotowym równym 570 Nm. Oznaczało to bardzo zdrowy wzrost względem oryginalnej jednostki 850 CSi, która miała 381 KM.
Dodatkowa moc sprawiła, że Alpina B12 5.7 Coupe była dużo szybsza od swojego oryginału. Prędkość maksymalna po modyfikacjach wprowadzonych przez popularnego tunera wzrosła do 299 km/h, a sprint do setki trwał 5,8 sekundy.
Koneserzy z łatwością rozpoznają, że nie jest to zwykłe BMW 850 CSi, aczkolwiek zmiany wprowadzone przez Alpinę można nazwać kosmetycznymi. Mamy charakterystyczne wieloramienne felgi, nowy body kit oraz maskę z włókna węglowego.
Łącznie wyprodukowano tylko 57 egzemplarzy tej Alpiny B12 5.7 Coupe, a ta konkretna jest numerem 21. „Zwykłych” 850 CSi powstało około 1500 sztuk, więc również nie należy do najczęstszych.
Samochód został wykończony kolorem Alpina Blue z czarnym skórzanym wnętrzem i przeszyciami w kolorze zielonym i niebieskim (kolorystyka Alpiny). Ten konkretny samochód pokonał zaledwie 9074 kilometrów.
Dodatkowym atutem tej Alpiny jest fakt, że zamiast półautomatycznej skrzyni biegów Shift-Tronic ma klasyczny, 6-biegowy manual. Zgodnie z opisem aukcji samochód jest w bardzo dobrym stanie, a załączone zdjęcia wydają się potwierdzać ten fakt. Jak możecie sobie wyobrazić, samochód będzie kosztował furę pieniędzy. Dokładnie dowiemy się 5 lutego na aukcji RM Sotheby’s Youngtimer Collection w Paryżu. Szacuje się, że auto zostanie sprzedane za około 300 – 350 tys. euro (1,2 – 1,4 mln zł).