Hiszpan rozpoczął ostatni, skrócony do zaledwie 167 kilometrów etap z przewagą ponad 10 minut nad najgroźniejszymi rywalami, Stephane Peterhanselem i Nasserem Al-Attiyah. Dzięki temu kierowca MINI mógł pozwolić sobie na nieco ostrożniejszą jazdę, która pozwoliła mu na ukończenie etapu z Haradh do Qiddiya na 5. miejscu w generalce ze stratą 3 minut i 56 sekund.
Najszybszy na zakończenie był Nasser Al-Attiyah – dla Katarczyka było to dopiero pierwsze etapowe zwycięstwo w tegorocznym Dakarze. Zawodnik jadący Toyotą Hilux z pewnością liczył na więcej niż „tylko” 2. miejsce w klasyfikacji rajdu. Ubiegłoroczny triumfator stracił do Sainza 6 minut i 21 sekund w łącznej klasyfikacji rajdu i z pewnością odlicza już dni do edycji 2021.
Na trzecim miejscu debiutującą w Arabii Saudyjskiej edycję imprezy kończy Stephane Peterhansel. Trzynastokrotny triumfator Dakaru (6x moto i 7x samochód) stracił do Sainza 10 minut. Francuz na finałowym etapie finiszował czwarty.
Między Al-Attiyahem i Peterhanselem finiszowali Orlando Terranova i Fernando Alonso. Kierowca F1 kończy Dakar miłym akcentem, bowiem jest to jego pierwsze etapowe podium w karierze.
Zawodnicy ORLEN Team w klasyfikacji samochodów również ukończyli rywalizację w komplecie. Na finałowym etapie Rajdu Dakar to Martin Prokop okazał się szybszy od swojego bardziej doświadczonego kolegi Kuby Przygońskiego.
Czech jadący Fordem F-150 uzyskał na skróconym etapie 11. rezultat, wyprzedzając Przygońskiego o dwa oczka. W klasyfikacji generalnej rajdu Prokop został sklasyfikowany na 12. miejscu, a w chwili minięcia linii mety Kuba Przygoński po ogromnych stratach spowodowanych awarią skrzyni biegów pierwszego dnia znalazł się na 15. miejscu.
Ricky Brabec pierwszym amerykańskim triumfatorem Dakaru, Giemza kończy etap w top 10